Na razie polskie kluby w rozgrywkach pucharowych radzą sobie bardzo dobrze. Jest szansa na chociaż dwóch przedstawicieli w fazach grupowych.
W czwartek odbyły się kolejne spotkania eliminacyjne europejskich pucharów. Legia Warszawa, Pogoń Szczecin, Lech Poznań i Raków Częstochowa odprawiły swoich rywali z kwitkiem, chociaż nie bez problemów. Najwięcej problemów miała Legia, która wygrała z Ordabasami tylko 3:2, a Raków Częstochowa wreszcie przełamał klątwę polskich drużyn z ostatnim lat, czyli Qarabach Agdam. Dzięki temu zagra w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, a nasze pozostałe kluby w kolejnej fazie eliminacji Ligi Konferencji.
W III rundzie mistrz Polski też powinien poradzić sobie z mistrzem Cypru Arisem Limassol. Nie jest to jakiś trudny rywal, choć na boisku łatwo nie będzie na pewno. Schody zaczną się w kolejnej rundzie eliminacyjnej. Tutaj częstochowianie mogą trafić już na bardzo wymagającego rywala, a potencjalni przeciwnicy to FC Kopenhaga, AEK Ateny, Sparta Praga, Dinamo Zagrzeb czy Young Boys Berno. Raków nawet jeśli odpadnie z eliminacji Ligi Mistrzów ma już co najmniej zapewnioną grę w Lidze Konferencji, a może być faza grupowa Ligi Europy.
Także spore szanse na awans mają Lech i Legia. Kolejorz zagra ze Spartakiem Trnava, więc też przeciwnikiem w naszym zasięgu. Pierwszy mecz Lecha Poznań ze Spartakiem Trnava w III rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024 odbędzie się w czwartek, 10 sierpnia, o godzinie 20:00 przy Bułgarskiej. Rewanż zostanie rozegrany na Słowacji w czwartek, 17 sierpnia. Trochę trudniejsze zadanie ma Legia Warszawa, którą czeka wycieczka do Wiednia na mecz z Austrią, która zawsze była niewygodnym rywalem dla polskich zespołów. Najcięższego przeciwnika ma jednak Pogoń Szczecin. Portowcy zmierzą się niestety z dość silnym KAA Gent. Tutaj faworytem do awansu są jednak Belgowie.
Dzięki dobrej grze naszych drużyn w Europie polska liga poprawiła też swoje notowania w rankingu UEFA. Za tylko ostatnie trzy sezony awansowaliśmy aż na piętnaste miejsce, co dawałoby dwa miejsca w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Jednak czkawką cały czas odbija się sezon 2019/2020, kiedy nie mieliśmy żadnego zespołu w fazie grupowej. W tym roku jak wspomniałem takim będzie na pewno już Raków Częstochowa, który zagra co najmniej w Lidze Konferencji, więc to już mamy zapewnione. Przydałby się zespół w Lidze Europy.
Uważam, że oprócz Rakowa jeszcze przynajmniej jeden nasz zespół może awansować do fazy grupowej pucharów, a będzie to prawdopodobnie Lech lub Legia. Dwa zespoły w fazie grupowej już na pewno na przyszły sezon zagwarantowałaby nam dalszy awans w rankingu i grę w dalszych fazach eliminacji bez uciążliwych wyjazdów na wschód Europy.
Inne tematy w dziale Sport
