Konfederacja jako pierwsza partia w Polsce zaczęła wykorzystywać media społecznościowe na szeroką skalę oraz skierowała program dla młodych mężczyzn. Doszło do tego też zmęczenie wojną.
W ostatnich tygodniach obserwujemy niebywały skok poparcia dla skrajnie prawicowej Konfederacji. Partii, która jest znana głównie wcześniej z retoryki antyszczpionkowej oraz prorosyjskiej i przedstawiającej kilka ofert darwinizmu społecznego, jak likwidacja ZUS, podatków czy usług publicznych. Sławomir Mentzen i spółka jako pierwsza partia w Polsce zaczęli mocno wykorzystywać też media społecznościowe z których większości korzystają młodzi ludzie, gdzie dotychczas większość partii olewała ten temat. To musiało przynieść wymierny efekt.
Dzisiaj główny trzon wyborczy Konfederacji stanowią młodzi mężczyźni do 30 roku życia. Wygląda na to, że politycy Konfederacji słusznie zauważyli, że ta grupa społeczna jest dosyć podatna na polityczną manipulację i łatwo będzie zagospodarować ten elektorat. I mieli rację, bo większość sejmowych partii kierowała zazwyczaj swój program do innych grup społecznych. Prawo i Sprawiedliwość do emerytów i rencistów oraz starszych ludzi po 50, PSL do rolników, Koalicja Obywatelska i PL2050 do mieszkańców wielkich miast, a Lewica Razem głównie do kobiet. O młodych mężczyznach, potężnym społecznym elektoracie nikt nie pomyślał.
Sęk w tym, że jak młodzi mężczyźni to głównie osoby do 28-30 roku życia, a więc jeszcze niezbyt dojrzałe życiowo i emocjonalnie. Łatwo nimi manipulować poprzez rzucenie kilku populistycznych haseł jak chociażby - "Obniżymy podatki i wszyscy będziemy bogaci" lub "Zlikwidujmy ZUS, uwolnimy przędsięborczość Polaków, byle państwo nam nie przeszkadzało". I młodzi ludzie się na to łapią, gdyż jeszcze dochodzi do tego niby antysystemowość Konfederacji w stosunku do całego układu sejmowego III RP. Większość świadomych wyborców wie, że Konfederacja nie jest żadną partią antysystemową, tylko będzie wręcz konserwować system policyjnej pałki i władzy kleru nad kobietami, co pokazało głosowanie w sprawie aborcji i zapobieganiu biciu dzieci.
Spora część wyborców Konfederacji to jednak młode, ale już dosyć zamożne osoby pracujący jako specjaliści IT lub mający swoje własne firmy. To głównie do nich skierowany jest program Konfederacji. Drugą częścią są mężczyźni ciężko pracujący na trzy zmiany w miejscowych januszexach na trzy zmiany w małych miejscowościach, ale mających nadzieję, że kiedyś się dorobią. Wszak byle państwo nam nie przeszkadzało. Dodatkowo większości z nich nie podoba się indywidualizm kobiet, które są w większości lepiej wykształcone i częściej wyprowadzają się do większych miast, zajmując tam wyższe stanowiska w korporacjach i głosujące na Lewicę bądź Koalicję Obywatelską.
Te dwa światy zaczynają się rozjeżdżać, dlatego też niespełnieni młodzi mężczyźni znajdują ujście w swoich emocjach w Konfederacji, która wydaje się im potrafi rozwiązać ich problem z niskimi pensjami, brakiem mieszkaniem czy umowami śmieciowymi. Wystarczy dać przedsiębiorcom wolną rękę, wszak każdy jest kowalem własnego losu. Dla mężczyzn w wieku 18-30 ta oferta brzmi bardzo atrakcyjnie. Tym bardziej, że od 1989 w Polsce do 2015 dominowała religia podobnego neoliberalizmu o którym ci wyborcy nie pamiętają i z czego wyrosła Konfederacja. Wszak neoliberalizm rodzi faszyzm. Konfederacja to dziecko wszystkich patologii III RP. Biedy, bezrobocia, masowej emigracji i wyzysku pracowników. Podobną drogę przeszła NSDAP. Konfederacja też ma proste rozwiązania gospodarcze.
Tak się dziwne składa, że powyżej 30-35 roku życia poparcie dla Konfederacji gwałtowne maleje. W tym wieku większość mężczyzn jest już jednak bardziej dojrzała emocjonalnie z bagażem doświadczeniem i wie, że państwo i jego instytucje są jednak ludziom potrzebne, bo nie każdy jest zaradny, młody, bogaty i zdrowy oraz jest też białym heteroseksualnym mężczyznom. Młodzi ludzi o tym jednak nie wiedzą. Do tego dochodzi chęć buntu przeciwko obecnemu systemowi i wszystkim partiom, które sprawowały władzę, bo Konfederacja jeszcze nie rządziła. Do tego wystarczy dać przystojnego Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka i złapią się na to nawet kobiety. Doszło też zmęczenie wojną, a Konfederacja umiejętnie wykorzystuje ten temat w osobach chociażby prorosyjskiego i antyszczepionkowego Grzegorza Brauna, który na ostatniej konwencji partii dostał najwięcej braw.
Zapraszam na moj kanał YT - https://www.youtube.com/channel/UCC15epGfRMYokRIY-dXwExw
Inne tematy w dziale Polityka