Osowa22 Osowa22
30
BLOG

MLS i Saudowie chcą podbić piłkarski świat

Osowa22 Osowa22 Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Transfery Karima Benzemy i Leo Messiego, a wcześniej Cristiano Ronaldo na pewno znacznie podniosą wartość ligi saudyjskiej i amerykańskiej. Pytanie, czy obu ligom uda się wejść na dłużej na piłkarski szczyt?

Jeszcze nie zaczęło się letnie okienko transferowe, a już raczej ligi będące na obrzeżach wielkiej piłki zaszokowały sportowy świat. Transfer Karima Benzemy do Al-Ittihad czy Leo Messiego do Interu Miami na pewno podniosły marketingową wartość lig saudyjskiej i amerykańskiej. Wcześniej szlak przetarł Cristiano Ronaldo, który jest w Arabii Saudyjskiej od pół roku i całkiem dobrze sobie tam radzi. Portugalczyk ma już jednak 38 lat, a Benzema i Messi to wciąż piłkarze, którzy w czołowych klubach Europy mogliby grać jeszcze pierwsze skrzypce i przesądzać o wynikach spotkań nawet w elitarnej Lidze Mistrzów.

Zresztą w obu ligach już teraz grają dosyć znani zawodnicy z piłkarskiego topu. Na szczycie listy gwiazd MLS znajdują się obecnie włoskie nazwiska mistrzów Europy z 2021 roku - Giorgio Chielliniego (Los Angeles FC), Lorenzo Insigne i Federico Bernardeschiego (obaj Toronto FC). Kibice czołowych lig doskonale pamiętają Xherdana Shaqiriego (Chicago Fire), Douglasa Costę (Los Angeles Galaxy), Romana Buerkiego (St. Louis City), Christiana Benteke (DC United) czy Victora Wanyamę (Montreal FC). W USA grają ponadto znany z Manchesteru United Javier Hernandez czy Carlos Vela.

Pytanie czy obu ligom uda się bardziej trwale zaznaczyć w piłkarskiej elicie. Młodsi kibice mogą nie pamiętać, ale w przeszłości było już kilka krajów, które próbowały tego dokonać i skończyło się wszystko bardzo szybko. Pierwszy szlak przetarła liga....rosyjska. To tam jeszcze 10-12 lat temu trafiały gwiazdy europejskiej i światowej piłki jak Samuel Eto, który zaliczył epizod w dziś nieistniejącej już Anżhi Machaczkała. Byli też między innymi Roberto Carlos, Axel Wtisel, Hulk, Vagner Love czy znani trenerzy jak Luciano Spalletii czy Roberto Mancini w Zenicie. Jednak najpierw konflikt o Krym, a później gospodarcze sankcje spowodowały, że eldorado w Rosji się skończyło.

Potem świat próbowała podbić liga chińska. Do Państwa Środka też napływały gwiazdy by wspomnieć chociażby o Carlosie Tevezie, Christianie Bakambu, Oscarze, Paulinnho, Alex Teixiera, Exeqiele Lavezzim czy Ramiresie. Byli też uznani szkoleniowcy jak Marcelo Lippi, Andre Villas-Boas, Fabio Cannavaro czy Rafael Benitez. I też wszystko prysło jak bańka mydlana, gdyż władze chińskie za bardzo przestraszyły się rządzącymi klubami miliarderów, gdyż ci posiadając ogromne pieniądze mogli zagrozić rządom partii komunistycznej i postanowiły ukrócić to eldorado. Paru siedzi za kratkami, kilku musiało wyjechać z kraju i piłkarski raj skończył się bardzo szybko.

Także podobna sytuacja kilka lat temu była w Turcji, gdzie też trafiały gwiazdy z europejskich boisk. Jednak ich sprowadzanie kosztowało tamtejsze kluby duże pieniądze, a efektów w postaci awansu do Ligi Mistrzów za bardzo nie było, a kluby zaczęły popadać w długi i szybko ciąć wydatki, a dziś liga turecka znajduje się dopiero dwunastym miejscu w rankingu UEFA, a były takie plany, aby zagrozić europejskiej elicie Top5. Mimo sprowadzania gwiazd nie było wyników ani jakości. Obecnie liga turecka próbuje się odbudować po latach prosperity pod względem finansowym.

Najciekawszy obecnie wydaje się projekt MLS. Stabilna sytuacja w potężnym gospodarczo kraju, sporo kibiców na trybunach, coraz większe pieniądze i w miarę stabilna sytuacja polityczna oraz coraz więcej gwiazd z Europy pozwala myśleć, że MLS wkrótce może dołączyć do najlepszych lig na świecie. Zapytanie pojawia się w kwestii ligi saudyjskiej. Owszem, pieniądze z ropy są. Pytanie tylko, czy autorytarne władze kraju pewnego razu jak w Chinach nie powiedzą stop, bo coś im się nie spodoba.

Osowa22
O mnie Osowa22

https://adriandudkiewicz.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport