Odejście Karima Benzemy z Realu Madryt oraz Leo Messiego i Sergio Ramosa z PSG powoduje zamknięcie pewnej epoki w klubowym futbolu.
Jeszcze zimą jedna z legend współczesnego futbolu Cristiano Ronaldo zdecydował się na transfer do Arabii Saudyjskiej. Tera na taki krok postawił Karim Benzema, który zdecydował się odejść z Realu Madryt i przyjął bajeczną pod względem finansowym ofertę od szejków. Jeszcze nie wiadomo. gdzie będzie grał Leo Messi. Argentyńczyk odrzucił ostatnio umowę we wspomnianej lidze saudyjskiej i bardziej przychyla się do gry w MLS w Interze Miami. Niewątpliwie transfer Messiego byłby niewątpliwie sporym wzmocnieniem marketingowym amerykańskiej ligi, która nie ma jeszcze dużej renomy w Europie.
Z PSG odchodzą także inne gwiazdy światowego futbolu Sergio Ramos i Neymar. To pokazuje tak naprawdę, że w futbolu kończy się pewna era. Era zawodników, których oglądaliśmy na stadionach i szklanych ekranach i podziwialiśmy za dokonania na boisku. Niestety, pewien etap się kończy i nic w życiu nie może wiecznie trwać. Także musimy się przyzwyczaić do braku swoich idoli w kolejnym sezonie na europejskich boiskach. Będą co prawda jeszcze grali, ale już poza Europą i powiedzmy sobie szczerze, również poza wielką piłką, bo USA czy Arabia Saudyjska to pomimo wielkich pieniędzy nie są wielkie potęgi i wielkie ligi. Jeszcze nie są.
Niewątpliwie jednak transfery takich graczy jak Karim Benzema czy Leo Messi podniosą oglądalność amerykańskiej MLS (jeśli Messi tam trafi) i arabskiej ligi, która już teraz dużo zyskała po samym transferze Cristiano Ronaldo. Nie wykluczam, że w letnim okienku transferowym na taki krok mogą się zdecydować też inni starsi zawodnicy, dla których nie będzie już miejsca w europejskich klubach. Kiedyś tacy wybierali głównie grę w Turcji i Chinach, ale po problemach finansowych w tych krajach starsze gwiazdy zaczynają wybierać zdecydowanie inne kierunku piłkarskiej emerytury. I trudno im się tutaj raczej dziwić.
W światowym futbolu następuje więc wymiana pokoleń i niestety trzeba się do tego przyzwyczaić, że do gry wchodzą zupełnie nowi gracze. Erling Haaland, Kilian Mbappe, Enzo Hernandez, Kolo Muani, Kvicha Kvaratskhella, Mykhalo Mudryk, Jude Bellingham czy Victor Oshimen. To teraz oni przez najbliższych kilka, kilkanaście lat będą rządzić światową i europejską piłką. Czas takich graczy jak Sergio Ramos i Luka Modrić niestety powoli dobiega końca, choć dla nas wszystkich było przyjemnością oglądanie ich zagrań i drygowania liniami obrony i pomocy. Trzeba niestety do tego przywyknąć i przyjąć do wiadomości.
Jedno się nie zmieni. Najbliższe okienko transferowe znowu będzie bardzo ciekawe, a może i najciekawsze od lat, bo szykuje się spora przebudowa na przykład w Realu Madryt i PSG i również innych czołowych klubach Europy, zatem na nudę nie będziemy narzekać.
Inne tematy w dziale Sport