Jeśli ktoś ma nadzieję, że latem pogoda się uspokoi i wreszcie ustabilizuje, to jest w błędzie. Przed nami bardzo niespokojny okres letni. Prognoza pogody na podstawie astrologii.
1 czerwca rozpoczynamy meteorologiczne lato, choć większość ludzi uznaje datę 21 czerwca, kiedy zaczynamy lato astronomiczne. W meteorologii lato obejmuje jednak czerwiec, lipiec i sierpień, dlatego okres letni zaczynamy tak właściwie już za kilkanaście dni. Po niezbyt ciepłej, a właściwie ponownie zimnej wiośnie, liczymy na zdecydowanie więcej słonecznych i cieplejszych chwil. Takie też się znajdą, ale częściej znowu będziemy narzekać na groźne zjawiska pogodowe jak burze, trąby powietrze i groźne nawałnice. Sporo takich zdarzeń będzie głównie w lipcu, a nawet i częściowo w sierpniu i pod koniec czerwca.
Początek lata zapowiada się przeciętnie. Do trzeciej dekady czerwca nie widać większych upałów, a pierwsza dekada miesiąca będzie bardzo przeciętna, w okolicach termicznej normy, więc niezbyt ciepło. Na poprawę aury możemy liczyć dopiero pod koniec pierwszej dekady. Kilkanaście ładniejszych dni pojawi się w drugiej i trzeciej dekadzie. Właśnie koło 23-25 czerwca może pojawić się pierwszy upał, a temperatura może przekraczać nawet 33-35 stopni. Takie ciepło jednak nie utrzyma się długo, bo pod koniec czerwca czekają nas opady związane z deszczami świętojańskimi, których na przełomie czerwca i lipca będzie sporo. W czerwcu jest też możliwość wystąpienia trąb powietrznych.
Taki też typ aury czeka nas w pierwszej części lipca. Burze, deszcze, wahania temperatury i nawałnice ustąpią dopiero na początku drugiej dekady lipca, która powinna przynieść więcej słonecznych i cieplejszych chwil. Nie na długo, bo kolejne załamanie pogody przyjdzie po 25 lipca z kolejną porcją burz, nawałnic i wichur, które mogą powodować poważne szkody materialne. Nie jest też wykluczone, że po przejściu burz w pierwszej i trzeciej dekadzie ochłodzi się na tyle, że nocami temperatura będzie spadać nawet w pobliże zera, a to może oznaczać spore straty w uprawach roślin, które nie są w ogóle odporne na chłody.
Już od dawna w prognozach widać, że na ustabilizowanie pogody możemy liczyć dopiero w sierpniu, chociaż i czasami w tym miesiącu trzeba spodziewać się wystąpienia groźnych burz i nawałnic. Jednak to właśnie w tym miesiącu będzie najwięcej stabilnej aury i najdłuższy ciąg dni gorących, kiedy temperatura może przekraczać 30+ stopni. Taka ciepła aura częściowo przesunie się również na wrzesień, a nawet i na październik, ale to już jest meteorologiczna jesień. Niewielkie ochłodzenie widać dopiero pod koniec sierpnia, ale raczej nie będzie to zapowiedź szybkiej jesieni, gdyż ta w tym roku przyjdzie znacznie później niż w 2022 i 2020 roku, kiedy chłody były już w drugiej połowie września.
Także podczas tegoroczna lata nie ma co liczyć na dłuższe fale upałów, a jeśli takie będą, to co najwyżej na maksymalnie 8-10 dni, po czym przyjdzie burza i spore dłuższe ochłodzenie. Trzeba będzie więc śledzić uważnie prognozy pogody podczas spędzania czasu na powietrzu.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo