Czy nie uważacie, że cześć polski elit żyje w urojonej rzeczywistości
„końca historii” i Tysiącletniej Zjednoczonej Europy?
Nie zauważają ,że od czasu, upadku Imperium Zła świat zmienił się radykalnie.
Po pierwsze zniknęła groźba sowieckiej inwazji, przez dziesięciolecia główne spoiwo integracji europejskiej, niwelujące sprzeczne często interesy narodowe.
Po drugie Ameryka, wobec wyzwań III tysiąclecia - rosnącej potęgi Chin, uwikłania w niekończącą się „wojnę z terroryzmem” i ciągłego zatroskania losem Izraela, przestała traktować Europe, jako obiekt specjalnego zainteresowania.
I w ten sposób po dekadach błogiego spokoju osierocona Europa została sama ….
…….sam na sam ze zjednoczonymi Niemcami.!!!
I niestety ma tylko trzy wyjścia:
1. Niemiecka Europa –czyli pokojowa wersja III Rzeszy, na co zbytniej ochoty nie ma ani Anglia ani Francja obecnego prezydenta.
2. Federacja Europejska - biurokratyczny, politycznie bezwolny moloch, którego nie chcą Niemcy, a także Anglicy i Francuzi.
3. „Wiecznie jednocząca” się Unia, w której trwa cicha, bezwzględna walka o dominację w Europie miedzy Niemcami, Francja i kibicującą Anglią.
A my musimy niestety w tej grze brać udział.
Jeśli Kaczyńskiego pociągała 2-ga czy 3-cia opcja, to wygląda ze Tusk optuje za 1-wszą.
Inne tematy w dziale Polityka