Jakoś bez echa,przemknął przez media komentarz JM Rokity oceniający ostatnie decyzje personalne premiera Tuska .
Nikogo nie zdziwiło, że premier tym gestem pozbywa się nie tylko kilku członków swojego gabinetu, mniej lub bardziej zamieszanych w aferę hazardową , ale przede wszystkim z jego otoczenia znika CAŁY nieodstępujący go na chwilę „dwór”.
Podkreślam, w jednej chwili wyparowuje całe jego zaplecze, odgrywające ogromną role , nie tylko towarzyską ale także organizacyjną, koncepcyjną , w partii i w rządzie.
Czy ,jest to tylko zabieg pijarowski ?
Czy taktyczne przegrupowanie, przerzucenie sił do sejmu ?
A może …. Grupa Trzymająca Władze uznała że należy dokonać czystki „elit’ ,
w stylu iście stalinowskim.
A może wreszcie nastąpiła zmiana Grupy Trzymającej Władzę ….
vide lament założyciela PO gen. Czempińskiego
Robi się coraz ciekawiej
Inne tematy w dziale Polityka