Czasy się zmieniają a dzikie namiętności buzują po staremu.
Dawniej Mochery walczące bohatersko pod pałacem prezydenckim, dzisiaj stada wściekłych KODewotek szalejące z listami poparcia Czaskowskiego albo w zwartych bojówkach zakłócające spotkania wyborcze Miłościwie Nam Panującego pr. Dudy.
Zastanawia zaciekłość jaka emanuje z ich „zakwefionych” twarzyczek.
Być może to efekt wieloletniej skumulowanej indoktrynacji Gaz Wyba i TVN albo po prostu skutki korona wirusa i menopauzy.
Inne tematy w dziale Polityka