Darwiniści uważają, że kształt i rozmiar kanału rodnego u kobiet musi mieć optymalny rozmiar. Twierdzą: musi mieć taki rozmiar, aby umożliwić przeciśnięcie się przez niego głowy dziecka z dużym mózgiem. Niemniej kanał ten nie może być zbyt wielki, ponieważ uniemożliwiłby kobiecie chodzenie. Neodarwiniści potrzebę takiej optymalizacji rozmiaru nakału rodnego nazwali „ewolucyjnym przeciąganiem liny”. Jeżeli kanał byłby za mały głowa dziecka utknęłaby w nim, co skończyłoby się śmiercią matki i noworodka – w czasach, gdy rzekomo ewoluował nasz gatunek z małp i na etapie łowców zbieraczy nie było porodów za pomocą cesarskich cięć.
Z kolei zbyt duży kanał rodny uniemożliwiłby kobiecie sprawne poruszanie się i szybko zostałaby złapana przez drapieżnika. Nie mogłaby też opiekować się dzieckiem, gdy partner wyruszył na polowanie, lub podróżować – bowiem nasi ewolucyjni przodkowie rzekomo prowadzili głównie koczowniczy tryb życia. Jeżeli chcesz poczuć ból zbyt dużego kanału rodnego, to wsadź między nogi duża torbę wypakowaną ubraniami i sprobuj chodzić lub biegać!
Pomysł, że miednice kobiet zostały ukształtowane przez taki ewolucyjny kompromis (zwany też strategią ewolucyjnie stabilną) znany jako: „dylematem położniczym” ma ogromny wpływ na antropologię ewolucyjną twierdzi Jonathan Wells z University College London – ekspert w dziedzinie biologii ewolucyjnej człowieka. Jednak najnowsze badania podważają tego typu hipotezy. Gdyby „dylemat położniczy” miał podstawy naukowe, to możnaby oczekiwać że kanały rodne różnych kobiet na świecie będą podlegały pewnym, ściśle określonym standardom. Wyniki badań jednak nie potwierdzają wcześniejszych założeń – powiedział Jonathan Wells.
Antropolodzy Lia Betti z University of Roehampton w Londynie i ekolog ewolucyjny Andrea Manica z University of Cambridge w Wielkiej Brytanii dokonały pomiarów 348 szkieletów kobiet z 24 różnych części świata. Obraz jaki się zarysował jest daleki od wcześniejszych wniosków. Kanały rodne kobiet z Afryki subsaharyjskiej i niektórych populacji azjatyckich okazały się wąskie – jeżeli chodzi o przewężenie boczne i głębokie (długie), podczas gdy kobiety z plemień Indian amerykańskich miały szersze kanały rodne. Rdzenni Amerykanie i Europejczycy mieli zarazem najbardziej owalne kanały rodne.
Antropolożki odkryły, że nie ma czegoś takiego jak ustalony przez ewolucję optymatny rozmiar kanału rodnego u kobiet. W miarę badania populacji coraz bardziej oddalonych od Afryki – rzekomej ewolucyjnej kolebki ludzkiego gatunku (choć dzisiaj obserwujemy upadek hipotezy „afrykańskiego exodusu”) – obserwuje się różnorodność wyżej opisanych wzorców, a nie ich ujednolicenie. Badaczki twierdzą, że w związku z tym ustalenie się takich a nie innych rodzajów kanałów rodnych u kobiet na całym świecie, należy przypisać przypadkowi a nie presji selekcyjnej, jaką postulują neodarwiniści. Uważają że jest to dowód na to, że w tych populacjach frekwencję zdobyły różne geny – które mogły ją uzyskać w wyniku różnych przypadkowych czynników, takich jak: dryf genetyczny czy w wyniku efektu założyciela:
Wąskie gardło genetyczne
Efekt założyciela
Wielkość czaszki/mózgu jest wysoko skorelowana z rozmiarami ciała. Dlatego choć średnie rozmiary pojemności czaszek u ludzi, a w tym ich rozmiarów, nieco się wahają w każdej populacji, to w każdej nich znajdą się osobnicy odbiegający od tych średnich – mimo konkretnych rozmiarów kanałów rodnych u matek przypisanych danej populacji. Na mapie zaznaczono średnią pojemności czaszek H. sapiens właściwą konkretnym regionom [1].
Race_brain_size_cranial_capacity
Na mapie zaznaczono średnią pojemności czaszek H. sapiens właściwą konkretnym regionom.
Powiększenie:
Mapa świata:
fototapeta_dla_dzieci_mapa_swiata_z_napisami_po_polsku
Podczas porodów następują zgony matek i noworodków. Przyczyną jest często trudny poród. Głowa dziecka nie może się przecisnąć przez kanał rodny lub w nim utkwi. Darwiniści twierdzą że jest to czynnik selekcyjny, który eliminuje z ewolucyjnej gry matki ze zbyt wąskim nanałem rodnym i dzieci ze zbyt duzymi głowami/ mózgami. Ponadto twierdzą, że jest to dowód na wadliwy projekt kanału rodnego u kobiet. Jednak nauka od dawna wie, że jedne kobiety mają łatwy i szybki poród, a inne ciężki i wcale nie zależy to od rozmiaru kanału rodnego. Np. Indianki amerykańskie potrafiły urodzić dziecko podczas pracy w polu i przynieść do wioski, ale są też takie które umierają podczas porodów w nowoczesnych szpitalach.
Ciężkie porody, lub te które kończą się zgonem, nie dotyczą jedynie ludzi, zwłaszcza tych cywilizowanych ,ale też zwierząt hodowlanych. Dzikie tury czy żubry, krewni bydła domowego, rodziły i rodzą bez pomocy człowieka. Bydło domowe przeważnie potrzebuje takiej pomocy, a zgony porodowe nie są rzadkością! Innymi słowy przyczyny dotyczące patologii ciąży i trudności podczas porodów mają złożone przyczyny i konsekwencje: dotyczą zarówno słabej kondycji fizycznej, jak i zaburzeń hormonalnych, co może skutkować słabym parciem, rozwarciem czy złą odpornością psychiczną kobiety.
Uczone zauważyły też ciekawą korelację. Szersze kanały rodne były powiązane z przystosowaniem do zimnego klimatu. Jak wiadomo ludzie żyjący w Afryce są z regułu szczupli i wysocy i ze względu na węższą miednicę mają wąski kanał rodny. Natomiast na obszarach o mroźnym klimacie niscy i krępi ludzie mają szersze miednice. Ta prawidłowość jest widoczna nie tylko wśród współczesnych populacji, o których wiadomo że od pokoleń zamieszkują gorące lub zimne tereny, ale również można ją dostrzec badając szkielety tak zwanych ludzi archaicznych:
Wszystkie noworodki są przystosowane do sprawnego przejścia przez kanał rodny. W tym celu mają wydłużone głowy – właśnie po to, żeby przejść przez kanał rodny. Umożliwiają to szwy czaszkowe, które zrastają się dopiero jakiś czas po narodzinach. Dzięki temu, że szwy nie są zrośnięte poszczególne kości czaszkowe są ruchome, co umożliwia znaczną plastyczność [2].
Fakt że Afrykanki czy Indianki rodzą łatwo w polu, a Europejki z trudem w nowoczesnych szpitalach, nie ma wiele wspólnego z anatomią, a bardzo dużo z trybem życia: siedzący trym życia, otyłość czy rodzaj pracy fizycznej fizyczna i rutyna prowadzenia porodu przez lekarzy w szpitalach, która nieraz bardzo odbiega od tego, co chciała natura. TUTAJ można poczytać o różnych patologiach ciąży: https://polki.pl/zdrowie/encyklopedia-chorob-lista,patologia-ciazy,1000596.html
Z tą interpretacją nie do końca zgadza się antropolog Jonathan Wells – uważa że należy podjąć jeszcze wiele badań, ponieważ są odchylenia od tej prawidłowości.
MÓJ KOMENTARZ:
Zgadzam się że badać należy w dalszym ciągu, ale uważam że te odchylenia od normy mogą być spowodowane przeszłymi migracjami ludzi, którzy wykształcili swoje cechy na chłodnych obszarach na obszary o gorącym klumacie – i odwrotnie. Ludzie tacy migrowali i krzyżowali się z lokalnymi populacjami przekazując potomstwu swoje cechy, tak też jest po dziś dzień. Istnienie mocno zdefiniowanych cech rasowych u ludzi, obecnych na całym świecie dowodzi moim zdaniem tego, że w przeszlości był taki okres, w którym wiele populacji ludzkich było długo izolowanych. Uważam ponadto że różne cechy anatomiczne właściwe różnym rasom ludzkim powstały u tych populacji w wyniku oddziaływania czynników epigenetycznych.
Nie ma rzetelnego wyjaśnienia tego, w jaki sposób powstały różne rasy ludzkie, poza neodarwinowskimi hipotezami które są jeszcze bardziej wątpliwe niż „dylemat położniczy”. Potraficie sobie wyobrazić tak silne ciśnienie selekcyjne w ocieplającym się środowisku, że w jego wyniku wymarli wszyscy biali, a dominację zyskiwali coraz ciemniejsi aż powstali Murzyni? Brak ciemnej karnacji w Afryce sprzyja powstawaniu nowotworom skóry, a nawet obniża płodność, ale przecież biali mnożą się tam jak króliki – wystarczy udostępnić im przestrzeń życiową oraz zasoby w postaci jedzenia i kobiet!
Podobne pytanie można zadać w przypadku żółtej rasy. Wąskie oczy są dobrym przystosowaniem w środowisku, gdzie łatwo może oślepić człowieka słońce odbijane od śniegu. Dobrze więc mieć tego rodzaju anatomię oczodołów, żeby dobrze widzeć zwierzę uciekające po śniegu i je upolować – co z założenia da przewagę ewolucyjną. Uczeni twierdzą że wały nadoczodołowe („daszki”) u neandertaczyków pełniły analogiczną funkcję. Możliwe, bo taką pełnią podobne struktury u sów dziennych czy jastrzębi: https://slawekp7.wordpress.com/2018/10/24/paleontolodzy-odkryli-szczatki-sow-datowane-na-61-55-i-48-000-000-lat/
Ludzie na śnieżnych terenach zakładają specjalne okulary, które wykonywali już prymitywni ludzie, zbudowane z włosów jaków, które ograniczają docieranie promieni słonecznych do oczu. Zapobiegając porażeniu i równie sukcesywnie rozmnażają się na takich obszarach, jak Tybet, co przedstawiciele rasy żółtej. Poza tym rodowite populacje himalajskie również od zarania czasów korzystają z takich okularów!
Przystosowania właściwe konkretnym rasom ludzkim bardzo ułatwiają życie w określonych warunkach – np. biały człowiek nie jest w stanie znieść tyle ekstremalnych, klimatycznych sytuacji w Australii co Aborygen. Niemniej te wyrafinowane przystosowania nie uniemożliwiają rożnym ludziom migrowania i życia na innych oszarach ziemi.
Ostatnie badania nad czynnikami epigenetycznymi pokazały nam, że plemniki człowieka mogą przenosić nabyte znaczniki epigenetyczne, określające konkretne cechy z ojca na syna. Jak się okazało ludzkie plemniki zachowują upakowanie za pomocą histonów w obszarach chromatyny odpowiedzialnej za ekspresję genów, które uczestniczą w rozwoju zarodka i różnicowaniu się komórek. Obszary te dotyczą aż 10% chromatyny genomu plemnika!
Regiony te można traktować jak książki z podstawowymi instrukcjami, do których EPIgenetyczne maszyny molekularne, w organizmie ojca, wprowadziły odpowiednie korekty, dotyczące informacji odpowiedzialnych za rozwój różnych cech rozwojowych i fizjologicznych. Np. ze względu na wysoką temperaturę w środowisku, w jakim żyje ojciec „nakazały”, żeby syn urodził się z nieco ciemniejszą skórą, lub żeby posiadał większą ilość gruczołów potowych i inną strukturę włosów.
Ludzie mają rożne kształty nosów, czaszek czy twarzy. Biologom rozwoju wiadomo, że za rozwój tych organów odpowiedzialna jest epigenetyczna regulacja ekspresji genów. Dlaczego jednak nie obserwujemy podstawowych wzorów rozwojowych właściwych wszystkim populacjopm ludzkim? Za różnicę w wyglądzie ludzi odpowiedzialna jest rekombinacja genetyczna podczas mejozy, ale to nie jest wystarczające wyjaśnienie. Może dostarczyć odpowiedzi na pytanie: dlaczego syn różni się od rodziców, ale nie dlaczego Polak, Indianin czy Chińczyk różnią się od siebie i od neandertalczyka! Wyaśnieniem jest fakt, że do PODSTAWOWEJ informacji genetycznej, odpowiedzialnej za czynniki rozwojowe mogą być wprowadzane tego typu korekty epigenetyczne!
O tym, że w rozwoju czaszki u ssaków dużą rolę odgrywają czynniki epigenetyczne można poczytać TUTAJ: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2714711/
O wpływie czynników epigenetycznych na rozwój twarzy i korelacji podczas rozwoju twarzy i mózgu oraz z czynnikami środowiskowymi; można poczytać TUTAJ:
https://medicalxpress.com/news/2017-03-epigenetic-formation.html
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3246636/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5008732/
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_6qLawABZr4b2PpzWvCPE3Y30Ukrw4mVV.jpg
Wróćmy jednak do artykułu. Badaczki rozmawiały z położnymi z różnych częściach świata, które na podstawie praktyki, nie szkoleń, stwierdziły że różne kształty kanału rodnego skutkują różnymi technikami porodów. Praca badaczek wyjaśnia też dlaczego w rożnych populacjach podczas ciąży występują różne ruchy noworodka w łonie matki. Próbuje on przyjąć optymalną pozycję dostosowaną do kształtu kanału rodnego – więc w świetle nowych odkryć takie różnice nie powinny już niepokoić.
[1] https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Race_brain_size_cranial_capacity.png
[2] https://portalzdrowiadziecka.pl/index.php/video/glowka-noworodka/
ŹRÓDŁO:
Birth canals are different all over the world, countering a long-held evolutionary theory.
https://www.sciencemag.org/news/2018/10/birth-canals-are-different-all-over-world-countering-long-held-evolutionary-theory?utm_source=newsfromscience&utm_medium=facebook-text&utm_campaign=differentbirthcanals-22121&fbclid=IwAR1Rzoiz2tTSIwuFLm8sV_kmYc3LJYIcZbbuUYYA1CYqOrBlXwoIY6nPsGY
Differences Found in Women’s Birth Canals Are Contradicting What Evolutionary Science Told Us.
https://www.sciencealert.com/human-birth-canals-contradicts-evolutionary-science-obstetrical-dilemma-hypothesis-neutral-genetic-drift?fbclid=IwAR099z0QLszVKj4eV1Rde4UO5UwL-hbbK-ZuOq6Ha4mqgaTLNFGpeCvDAho
No two child births are the same, but the female physiology that brings people into the world is more varied and complex than what science textbooks would have you believe, new research suggests.
An analysis of hundreds of women’s skeletons from across the world dating as far back as 2000 BCE shows birth canals exhibit more diversity than scientists ever realised. And we missed those differences due to medicine’s historical focus on one particular body type.
„The classic narrative of the ‚obstetrical dilemma’ sees the birth canal as a tight compromise between a narrow, locomotory efficient pelvis and a wide, obstetrically sufficient pelvic canal, implying that functional constraints should limit female variation in the shape of the canal,” the authors write.
„This is clearly incorrect.”
Inne tematy w dziale Technologie