Usłyszawszy o krytyce Adama Bielana i Michała Kamińskiego przez Zbigniewa Ziobrę, Jarosław Kaczyński brutalnie zaatakował popularnego polityka PiS:"Mam dla Zbigniewa Ziobry radę. Niech uczy się teraz języka i przygotowuje do roli europosła" - rzucił ze złością.
Wynik Zbigniewa Ziobry wyraźnie zaniepokoił Jarosława Kaczyńskiego - czyżby dostrzegł w nim zagrożenie dla prezydenckich aspiracji swojego brata-bliźniaka? Sytuację komplikuje fakt, że Zbigniew Ziobro być może jest politykiem, który jako jedyny może zatrzymać marsz po prezydenturę Donalda Tuska.
Jarosław Kaczyński stanął przed dramatycznym pytaniem - co jest ważniejsze? Interes brata-bliźniaka czy interes Polski? Kogo PiS wystawi więc jako kandydata na prezydenta?
Adam Wielomski
Inne tematy w dziale Polityka