3 września wieczorem18 pułk ułanów w okolicy Krojant natknął się na niemiecki na odpoczywających żołnierzy niemieckich z 20 dywizji piechoty zmotoryzowanej. Błyskawiczna szarża doprowadziła do rozproszenia przeciwnika jednak w trakcie pościgu Polacy ponieśli wysokie straty ostrzelani z broni maszynowej. Zginęło 25 ułanów. Szarża pod Krojantami dała asumpt do stworzonej przez goebbelsowską propagandę legendy o polskiej kawalerii atakującej czołgi, nonsens ten znalazł się także w filmie Andrzeja Wajdy „Lotna” gdzie możemy obejrzeć jak ułana rąbiącego szablą czołgową armatę. Lista wymysłów kulawego doktorka traktowanych dzisiaj serio przez tych którzy chcą nam udowodnić, że jesteśmy narodem szaleńców jest znacznie dłuższa.
Kolejne dzieło goebbelsowskiej propagandy to „bydgoska krwawa niedziela”. 3 września podczas przemarszu 15 dywizji piechoty przez Bydgoszcz żołnierze zostali ostrzelani przez dywersantów, których po aresztowaniu rozstrzelano (łącznie około 300 osób). Dało to asumpt niemieckim propagandzistom do wykreowania narracja o tysiącach Niemców zamordowanych w bestialski sposób przez dzikich Polaków. Najpierw urzędowo podano liczbę 5 tysięcy ofiar polskiego terroru, w 1940 liczba ta wzrosła do 50 tysięcy a w końcu sam fuhrer tysiącletniej Rzeszy zadecydował, że w Bydgoszczy zamordowano 62 tysiące niewinnych Niemców. Jesienią 1939 roku w Bydgoszczy i okolicach zostało rozstrzelanych ponad 20 tysięcy Polaków co niemiecka propaganda przedstawiał jako słuszny odwet na sprawcach „bydgoskiej krwawej niedzieli”
Inne tematy w dziale Kultura