Śmierć starych gazet
Śmierć dla gazety Merkuriusz przyszła szybko i niespodziewanie. Pojawił się wirus na serwerze, przywrócenie z kopii zapasowej nic nie dało. Gazeta zniknęła. Nie wiem czy odżyje. Juz straciłem kilka gazet w moim życiu. Zawsze to wyglądało podobnie- zjadał je wirus, niszczyli hakerzy. Nic nie można było zrobić, trzeba było zaczynać od początku, budować je od zera.
Wiadomość z ostatniej chwili:
Tak wygląda internetowe wcielenie najstarszej polskiej gazety codziennej, którą z dumą wydaję. Udało się ją naprawić i teraz śmiga na smartfonach! Lokalna historia pisana od 600 p.n.e.!