W 2002 roku zaproponowałem "Metro Łódź" z licznymi stacjami pośrednimi, w biuletynie który wydawałem. Obecnie - w planach budowanej inwestycji stacji pośrednich jest brak. Czy można- zbudować tunel z miejscem na stacje co 700- 1000 metrów? Powstałyby po prostu później.
Łódź dziś przypomina zbankrutowane miasto Detroit. Prosamochodowa polityka władz miasta doprowadziła je do bankructwa. Centrum miasta przegrało z przedmieściami, samo miasto upadło. Przykładem upadku jest likwidacja systemu kolei podmiejskiej. Przed laty Łódź dysponowała siecią podmiejskiej kolei kursującej nawet co 20 minut:
W latach '70 - '80 pociągi jeździły na trasie Łd. Fab. - Koluszki (tak przykładowo) co 20 minut, przez większą część dnia, kursowały przez 24 godz/dobę, piszę tylko o podmiejskich. Dało się? Dało.
Taka refleksja nasunęła mi się po przejrzeniu najnowszego rozkładu jazdy.
wg http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=800698&page=262
Rozbiórka linii kolejowej do Centrum Handlowego Manufaktura wydaje się największym błędem jaki można wytknąć "łódzkiej władzy". Oto popularne centrum handlowe, bodaj najbardziej popularne miejsce zakupów w całej aglomeracji, zostało decyzją władz miasta odcięte od sieci kolejowej. Stąło się to oczywiście "w czasach przemian". Niemniej, warto przypomnieć że dziś temat wrócił, a połączenie ma być już wielokrotnie droższe, ponieważ tunel ma być podziemny.
A może, można jeszcze odtworzyć przebieg dawnej bocznicy i ja po prostu odbudować jako część tzw. "tunelu średnicowego"? Miejscami na dawnej trasie do CH Manufaktura pozostąły nawet resztki torowisk, sądząc ze zdjęć satelitarnych. Pozwoli to zaoszczędzić co najmniej kilkaset mln PLN, jeśli nie kilka mld PLN.
Naziemne Metro Łódź mogłoby wykorzystać pofabrycznie wewnątrzmiejskie torowiska bocznic kolejowych. Niestety, w roku 2014 kolej znajduje się w fazie upadku. Przykładem destrukcyjnej polityki władz miejskich jest rozbiórka systemu wewnątrzmiejskich bocznic fabrycznych. Kosztem ok. 800 mln PLN zdemontowano kompletną, jeszcze niedawno czynną tzw. Kolej Scheiblera, docierającą w południowej części os. Widzew do okolic ul. Piotrkowskiej. Było to w sumie ok. 7,9 km torowisk. Aby połączyć nieużywane odcinki, potrzeba- budowy tunelu o długości 650 metrów. To niedużo, aby przeciąć Łódź linią kolejową.
W Łodzi - upadłej niczym Detroit- jest akurat budowane jednak inne "metro" w postaci tunelu kolejowego pod centrum miasta kosztem ok. 2 mld PLN, ale - uwaga- będzie to tunel bez żadnych stacji pośrednich. Mimo że powinny powstać co 700-1000 metrów, nawet jako stacje niegotowe, do uruchomienia w okresie przyszłym.
Nie wiadomo na razie, czy tunel będzie miał stacje pośrednie. Trwa zamówiona przez PKP PLK aktualizacja studium wykonalności przedsięwzięcia, która ma rozstrzygnąć tę kwestię.
(za: transport-publiczny.pl, 2014-11-14)
Powstaje jednak "metro" bez stacji. Oto przykład centralnych decyzji podejmowanych w Warszawie i - pomnik polskiego centralizmu.
Liczne linie przecinające centrum miasta w ostatnich 10 latach zlikwidowano, jak śródmiejską linię równoległą do Kolei Fabrycznej. Brakowało na niej 640 mb tunelu, by - także ją połączyć z innymi bocznicami i torowiskami w sposób przecinający śródmieście.
Polecam dział "metra" w lokalnym wydaniu łódzkim.
Absolwent Universite de Metz i Viadrina University, ekonomista. Specjalizuje się w infrastrukturze. Zawodowo jednak zajmuje się branżą e-commerce, ostatnio tworząc np. portal poselska.pl czy ie.org.pl. Interesuje się historią i muzyką. Uprawia sporty: capoeirę, downhill i snowboard. Interesuje się też ochroną zabytków i środowiska naturalnego. Poglądy gospodarcze: ordoliberał, wyznanie: Rastafari/Baha'i. Email: phooli(małpa)gmail.com
Czasopismo Gazeta Poselska
Promote your Page too
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka