Gdy cytowałem dane o stanie motoryzacji w Warszawie (1189 samochodów osobowych na 1000 mieszkańców), zarzucono mi kłamstwo. Ale liczba ta wymieniana jest co najmniej w kilku niezależnych od siebie źródłach, w tym w raporcie NIK o drogach w dużych miastach, gdzie jest cytowana za Zarządem Dróg Miejskich. Stosowna kopia tabelki- poniżej:
wg raportu NIK, http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-drogach-w-duzych-miastach.html
Wskaźnik motoryzacji w Warszawie jest, jeśliby używać porównań ze stanem motoryzacji w poszczególnych krajach, jednym z najwyższych na świecie, jeśli nie najwyższym.
L.p.
|
Kraj
|
Samochody na 1000 mieszkańców
|
Uwagi
|
-
|
Warszawa
|
1189
|
|
1
|
|
842
|
|
2
|
|
697
|
|
3
|
|
658
|
4
|
|
619
|
5
|
|
617
|
|
6
|
|
571
|
|
7
|
|
563
|
8
|
|
560
|
9
|
|
558
|
10
|
|
558
|
|
11
|
|
543
|
|
12
|
|
543
|
13
|
|
542
|
|
14
|
|
539
|
|
15
|
|
539
|
|
16
|
|
494
|
17
|
|
494
|
|
18
|
|
488
|
|
19
|
|
486
|
|
20
|
|
479
|
|
21
|
|
475
|
|
22
|
|
458
|
|
23
|
|
457
|
Stan na 2009
|
Dane wg wikipedii, poza danymi dot. zmotoryzowania Warszawy, przytaczanymi w tekstach:
http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,wroclaw-mniej-aut-niz-warszawa-wiecej-niz-berlin,wia5-3266-3329.html
oraz http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95193,8470231,Zderzakiem_w_kolanko__Parkingowe_osobliwosci_Warszawy.html
Składa się na to kilka powodów. W Polsce, co jest wyjątkiem w Europie, umożliwiono prawnie parkowanie samochodów osobowych na chodnikach. W wielu osiedlach na parkingi zajęto także przestrzenie zielone. W krajach „Starej Europy” prawo było restrykcyjnie stosowane. Brak jest możliwości parkowania na chodnikach. Różnice te od razu uderzają w oczy gdy przekroczymy polską granice południową lub zachodnią. Centra polskich miast są pełne samochodów zajmujących przestrzeń którą w innych krajach przeznaczono na drogi rowerowe, tarasy kawiarni, chodniki, przestrzeń rekreacji, przydrożne pasy zieleni. W Polsce słabe państwo nie było w stanie wyegzekwować restrykcji.
Chcąc zmienić ten stan, należy podjąć kilka kroków:
1. Reforma ZTM. Przebudowie musi ulec Zarząd Transportu Miejskiego. Szefem tej instytucji zostałby ekonomista wolnorynkowy, którego zadaniem byłoby doprowadzenie do podziału spółki o pozycji monopolistycznej: przewoźnika autobusowego MZA, na szereg przedsiębiorstw, odpowiadającym wielkości poszczególnych zajezdni, z których każda stałaby się odrębnym przedsiębiorstwem. Przedsiębiorstwa te zostałyby następnie sprywatyzowane.
2. Podobnie nastąpiłby podział spółki o pozycji monopolistycznej: Tramwaje Warszawskie sp. z o.o. na szereg przewoźników, wydzielonych poprzez podział przedsiębiorstwa wg zajezdni. Nowe spółki konkurowałyby na rynku o zlecenia Zarządu Transportu Miejskiego na przewozy osób.
3. Całkowitej przebudowie uległby system komunikacji zbiorowej. Radykalnemu zwiększeniu uległaby częstotliwość kursowania linii oznaczonych jako Metro-Bus (rozwiązanie wzorowane na Berlinie). Znacznie zmniejszyłaby się natomiast całkowita liczba linii. Nowy układ komunikacyjny opierałby się na kursujących co 5-7 minut liniach Metro-Bus oraz systemie przesiadek. W celu skrócenia czasów przesiadek zmianie uległaby organizacja ruchu drogowego- inżynieria ruchu zostałaby podporządkowana nie wymogom motoryzacji indywidualnej, ale np. wymogom skrócenia dróg przesiadających się pasażerów.
4. Analogicznie powstałyby także, wzorem Berlina, sieć linii MetroTram. Z Europy Zachodniej zakupionoby kilkaset używanych pojazdów szynowych, które całkowicie zastąpiłyby polski tabor. Powstałaby sieć linii MetroTram kursujących co 5-10 minut i stanowiących szkielet transportowy miasta. Linie te byłyby absolutnie uprzywilejowane w systemie sygnalizacji świetlnej. System sygnalizacji świetlnej byłby poddany przede wszystkim wymogowi uprzywilejowania komunikacji zbiorowej.
5.
Na własność miasta przeszłaby część linii kolejowych na terenie Warszawy. Miasto
przejęłoby, lub wywłaszczyło (jest taka możliwość prawna)
tory podmiejskie linii średnicowej, linię otwocką, tory kolei obwodowej na odcinku Warszawa Gdańska- Warszawa Zachodnia, linie WKD na odcinku Warszawa AL. Jerozolimskie- Warszawa Śródmieście.
Powstałyby następujące linie metra naziemnego (operator: Metro Warszawskie sp. z o.o.)
linia S3: Warszawa Dworzec Gdański- Dworzec Zachodni linią obwodową
linia S4: Warszawa Dworzec Gdański- Warszawa Gołąbki (budowa przystanków Karolin, Odolany, Fort Wola, Jelonki, Lasek na Kole, Powązki, Arkadia- na zmodernizowanym już torowisku)
linia S5: Warszawa Śródmieście WKD: Warszawa Al. Jerozolimskie WKD: wprowadzenie ruchu w cyklu 5-minutowym na śródmiejskim odcinku WKD, operatorem linii będzie metro lub Tramwaje Warszawskie sp. z o.o. Z racji odmiennego napięcia możliwość zastosowania sprowadzonego z Eur. Zachodniej używanego taboru tramwajowego.
linia S6: Cmentarz Północny- Fort Radiowo- Górce- Lasek na Kole- Warszawa Gdańska-W-wa Zoo- Nieporęt: linia obsługiwana taborem spalinowym.
Na linii średnicowej odbywałby się tylko ruch miejski i podmiejski. Pociągu regionalne przeszłyby na tory kolei dalekobieżnej. Powstałaby nowa stacja podziemna na przechodzacym pod śródmieściem odcinku linii: nazywałaby się ul. Bracka albo ul. Nowy Świat.
Dopiero po zrealizowaniu tych planów można myśleć o sterowaniu podażą miejsc parkingowych w centrum, lub o zmniejszaniu ruchu w centrum metodą zmian organizacji ruchu.
Adam Fularz
Absolwent Universite de Metz i Viadrina University, ekonomista. Specjalizuje się w infrastrukturze. Zawodowo jednak zajmuje się branżą e-commerce, ostatnio tworząc np. portal poselska.pl czy ie.org.pl. Interesuje się historią i muzyką. Uprawia sporty: capoeirę, downhill i snowboard. Interesuje się też ochroną zabytków i środowiska naturalnego. Poglądy gospodarcze: ordoliberał, wyznanie: Rastafari/Baha'i. Email: phooli(małpa)gmail.com
Czasopismo Gazeta Poselska
Promote your Page too
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka