Wyjeżdżam z Frankfurtu nad Odrą lekko wstrząśnięty. Frankfurt jako miasto ma się coraz gorzej. Klub w nadodrzańskim spichrzu, jedno z najbardziej klimatycznych miejsc tego miasta, jest dziś zamknięty. Zamknięto położony obok gigantyczny bank, oddział niemieckiego odpowiednika NBP-u. Państwowy uniwersytet przekształca się w fundację.
Miasto się zmienia, ale na moje oko w negatywną stronę. Optymistką jest kobieta która przysiadła się do nas w kawiarni- mówi ona że Conergy otworzyło wielką fabrykę ogniw fotowoltaicznych, a miasto postawiło na technologie związane z produkcją energii z promieni słonecznych. Bezrobocie spadło do poziomu 13 %, choć kiedyś jedna czwarta mieszkańców nie miała pracy.
Ale dziś Frankfurt mocno się skurczył, z dawnych 88 tysięcy zostało dziś tylko 61. Aż 1/3 mieszkańców, głównie młodych ludzi, opuściła miasto za pracą. Tutejsze blokowisko Neuberesinchen straciło połowę mieszkańców. Dziś, z braku młodych, rodzi się dużo mniej ludności niż umiera. Depopulacja przypomina spiralę stale zmieniejszającej się podstawy demograficznej.
Fot. Oderturm we Frankfurcie/ Odrą, cc wikimedia
Absolwent Universite de Metz i Viadrina University, ekonomista. Specjalizuje się w infrastrukturze. Zawodowo jednak zajmuje się branżą e-commerce, ostatnio tworząc np. portal poselska.pl czy ie.org.pl. Interesuje się historią i muzyką. Uprawia sporty: capoeirę, downhill i snowboard. Interesuje się też ochroną zabytków i środowiska naturalnego. Poglądy gospodarcze: ordoliberał, wyznanie: Rastafari/Baha'i. Email: phooli(małpa)gmail.com
Czasopismo Gazeta Poselska
Promote your Page too
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka