Przed 8-miu laty podczas cyklu seminariów nagłośnionych przez prasę codzienną zaproponowałem stworzenie w Warszawie systemu szybkiej kolei miejskiej, rozwiązania komunikacyjnego typu S-bahn. Moja innowacja (takowe systemy istniały na terenie obecnej Polski już przed wojną, później je zaprzepaszczono) polegała na tym że takową propozycję połączyłem z ideą przekształceń organizacyjnych opartych o ideę konkurencji przewoźników na torach.
Zaproponowałem powołanie niezależnego przewoźnika obsługującego takie połączenia. Po 5 latach prób i błędów taki system funkcjonuje w marginalnym zakresie- jest to jedna linia kursująca z częstotliwością uznawaną za graniczną dla systemów SKM, bo w cyklu 30-minutowym. Tymczasem w Berlinie na podobnej sieci taka kolej kursuje co 2-3 minuty w szczycie na głównych odcinkach sieci, działając jak metro. Po 8 latach w Warszawie zrealizowano jakąś 1/20 ambitnego planu kilkunastu linii jakie ongiś zaproponowałem.
Fot. SKM Warszawa w 2010 roku na propozycji sprzed ok. 4 lat. opr. A. Fularz na podkładzie- mapce K. Rytla.
Piszę, ponieważ zaalarmowany jestem ostatnią taktyką oznaczenia oferty przewozowej Kolei Mazowieckich oznaczeniami stosowanymi dla systemu SKM. Dlaczego protestuję? Oznaczenie S to skrót od Szybkiej Kolei Miejskiej, a więc kategorii oferty przewozowej charakteryzującej się wysoką częstotliwością kursowania (za dolną wartość uważa się cykl 30-minutowy) i jej utrzymaniem w określonych godzinach. Koleje Mazowieckie jako przewoźnik używają oznaczenia 'S' dla kursów nie spełniających takich warunków cykliczności i ciągłości oferty. Nie chciałbym by przez tą firmę i jej działalność idea kolei miejskich uległa w Polsce rozwodnieniu, inflacji, poprzez rozciągnięcie jej na systemy nie spełniające takich warunków. A taka sytuacja panuje na linii S9 do Legionowa. Pociągi kursują co około godzinę. To nie jest kolej miejska.
Proponowałbym użycie innych oznaczeń (np. R- dla pociągów regionalnych), i stosowanie nazewnictwa R1, R2 etc. dla oznaczenia oferty Kolei Mazowieckich w aglomeracji Warszawy. Jednocześnie proponuję wydzielenie z Kolei Mazowieckich odrębnej spółki zajmującej się obsługą połączeń aglomeracyjnych na terenie miasta a następnie jej prywatyzację poprzez sprzedaż inwestorowi prywatnemu odpowiednich składników majątku. Jestem wielkim orędownikiem własności prywatnej na sieci kolejowej, zaś tutaj, na tak obiecującym rynku, powinna się pojawić prywatna inicjatywa. Sądzę że prywatni inwestorzy są jedyną siłą mogącą przynieść renesans polskiej kolei pasażerskiej.
Absolwent Universite de Metz i Viadrina University, ekonomista. Specjalizuje się w infrastrukturze. Zawodowo jednak zajmuje się branżą e-commerce, ostatnio tworząc np. portal poselska.pl czy ie.org.pl. Interesuje się historią i muzyką. Uprawia sporty: capoeirę, downhill i snowboard. Interesuje się też ochroną zabytków i środowiska naturalnego. Poglądy gospodarcze: ordoliberał, wyznanie: Rastafari/Baha'i. Email: phooli(małpa)gmail.com
Czasopismo Gazeta Poselska
Promote your Page too
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka