1) Sudańskie samoloty w piątek nad ranem znów zrzuciły bomby na terytorium Sudanu Południowego; ranne zostały dwie osoby cywilne.
2) W odpowiedzi Sudan Południowy zawiesił dwustronne rozmowy w Etiopii (a już wyglądało to całkiem nieźle, tym bardziej po ostatnim spotkaniu obu prezydentów..).
3) Republika Sudanu zaprzecza, że było bombardowanie.. Mówi, że zaatako
wała NA SWOIM terytorium darfurskich rebeliantów, którzy atakowali z terytorium Sudanu Południowego;
jednak nie sądzę, aby przedstawiciele Południa mijali się tu z prawdą.. Sudan północny próbuje po prostu ratować sytuację..
4) Rozmowy w Etiopii będą trwały dalej, ale nie będą już dwustronne - jak to się działo w ciągu ostatnich 2 tygodni - lecz znów z udziałem zespołu mediacyjnego Unii Afrykańskiej. Republika Sudanu chciałaby nadal pozostać przy rozmowach dwustronnych, ale Sudan Południowy powiedział, że w tej sytuacji nie ma o tym mowy.
5) Co więcej, Sudany mają czas na porozumienie do 2 sierpnia (termin wyznaczony przez ONZ). Potem grożą im sankcje, co byłoby dużym problemem w przypadku krajów, których ekonomie i tak są już w bardzo złym stanie.
Nie jest najlepiej. Siły zła pokazują, że nadal są mocne. Przedstawiciele Sudanu Południowego tłumaczą, że w kręgach rządzących północnego sąsiada są ludzie, którzy nie chcą pokoju - i stąd ten kolejny atak. A my wiemy, że głównym sprawcą wszelkiego zła jest nie kto inny, jak szatan. Tutaj potrzeba więcej modlitwy. Samych Sudańczyków, jak i ludzi dobrej woli z całego świata. A nas wciąż nie jest zbyt dużo, jak na chrześcijański kraj. Nie sądzicie, że należałoby ideę modlitwy za Sudan bardziej rozpropagować?
---
źródła tych najnowszych informacji:
1) http://www.sudantribune.com/South-Sudan-suspends-talks,43321
2) http://www.sudantribune.com/UPDATE-Army-bombarded-Darfur,43325
3) (AFP) http://sudan.net/completenews.php?nsid=3575&cid=1