Jak wynika z najnowszych banań University of Washington po podniesieniu płacy minimalnej w Seattle do 15 USD/h najmniej zarabiających spotkała hekatomba. Dosłownie.
W liczbach wygląda to mniej więcej tak:
1. Spadek o 9.4% liczby godzin przepracowanych przez niewykwalifikowanych pracowników w 2016. W liczbach bezwględnych to 14 milionów roboczogodzin, czyli mniej więcej 6700 pełnych etatów.
2. Alternatywne szacunki wskazują na 6,8% spadek liczby zatrudnionych niewykwalifikowanych pracowników, co oznacza utracone 5000 miejsc pracy wynagradzanych <= 13 USD/h
3. To również oznacza, że niewykwalifikowani pracownicy po podniesieniu placy minimalnej zarabiają ok 6,6% mniej w liczbach bezwględnych. Innymi słowy: zarabiają ok 125 USD mniej na tydzień niż przed podwyżką stawek minimalnych
Studium również wykazało, że - i to jest chyba największą "niespodzianką" dla lewicowców - etaty nie wymagające żadnych kwalifikacji są najczęściej automatyzowane...
Proszę państwa! Uwaga,! Wszyscy są proszeni o zaskoczenie:
Tak, wiem... McDonalds zaprzecza - to ma jedynie na celu uwolnić personel do innych zadań... Ale spoko: ponoć podwyżka płacy minimalnej miała być dużo bardziej... pozytywna dla najmniej zarabiających...
Następny krok:
A jak kto chce się naprawdę pośmiać:
Polecam uwadzę cenę za zestaw...
Następny krok: płaca minimalna 20 USD/h.
Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __
Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl __
Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka