Dawno temu stwierdzilem, ze nigdy nie kupie Volkswagena, bo po prostu nie warte ceny. Okazalo sie, ze mialem racje 10-5 lat temu. Nie dosc ze przewartosciowane to jeszcze awaryjne jak ruska Wolga. Dlatego jezdze Skoda (prawie to samo za normalna cene).
Ale od kiedy dowiedzialem sie ze amerykanska EPA "zlapala" ich na "goracym uczynku" "falszowania wynikow badania zawartosci spalin" jestem pelen podziwu i z cala swiadomoscia konsekwencji rehabilituje koncern i oznajmiam ze nastepny zakup to jakis fajny TDI. Ale bardziej Audi.
Okazuje sie, ze bardzo sprytna sztuczka postawili wyzej klienta niz urzednika. BRAWO! BRAWO! BRAVISSIMO!!!
Otoz zaszyli oni w ECU (czyli - upraszczajac - w komputerze sterujacym silnikiem) kawalek kodu komputerowego, ktory wykrywa czy auto jest na badaniu spalin i jesli tak, to zmniejsza ich emisje tak, aby byly zgodne z normami obowiazujacymi w danym kraju poprzez wlaczenie EGR.
Na goracym uczynku zlapali ich Amerykanie. I podniosl sie larum, jak to VW zatruwa nas i nasze dzieci, bo auto jadac emituje do 40 razy wiecej szkodliwych spalin niz powinno. I panika sie szerzy, potepienie z wszystkich stron, prezes ustepuje.
A prawda jest taka, ze te "do 40 razy wiecej" dotyczy 1-3% calkowitej emisji. Tzn 97-99% spalin zostalo wczesniej "oczyszczonych" i przekroczone normy dotycza roznicy 0,5-1,5%. Same normy sa tak wysrubowane ze najnowoczesniejsze nawet diesle - bo o nie chodzi - nie sa w stanie ich spelnic. To znaczy nie moga bez utraty WSZYSTKICH zalet diesla: ekonomii i mocy. Silnik spelniajacy te normy zuzywa wiecej paliwa niz benzyniak i jest zrywny jak mul. Dlatego w USA - a teraz prawdopobnie nie bedzie i w UE - nie ma w sprzedazy nowych aut z silnikiem diesla.
Ale problem lezy gdzie indziej: norma Euro 1 okreslala maksymalne ilosci w spalinach w CALYM ZAKRESIE obrotow silnika, za to wszystkie kolejne normy okreslaja tylko tzw. PUNKTY POMIAROWE. Czyli wazne zeby sie zgadzalo z norma, a nie ze zdrowym rozsadkiem.
Ergo: auto spelniajace norme EURO 6 teoretycznie moze nie spelniac normy EURO 1. LEGALNIE. Wniosek z Ergo? Ano taki, ze cala ta ekologia to po prostu oszustwo majace na celu wyciagniecie z klienta poteznej kasy. Klienta, czyli nas.
EPA twierdzi ze komputer wlaczal w czasie pomiary. system kontroli emisji wielotlenkow azotu.
Teraz troche techniki: ilosc emitowanych zwiazkow azotu zalezy przede wszystkim od temperatury spalania. Im ona wyzsza, tym wiecej NOx.
Teraz uwaga, bedzie GWOZDZ PROGRAMU: obnizenie temperatury spalania powoduje WZROST ZUZYCIA PALIWA I DRASTYCZNY WZROST EMISJI CZASTEK STALYCH. Co z kolei oznacza ze zywotnosc filtra czastek stalych i prawdopodbnie innych elementow ukladu wydechowego sie drastycznie zmniejsza, bo do poprawnego dzialania potrzebuja one WYSOKIEJ TEMPERATURY.
Jak dla mnie: paragraf 22. Bledne kolo. I oczywiscie potezna kasa w grze.
Oto sa efekty dopuszczenia do glosu (bo za tym idzie do wladzy a nastepnie do naszych pieniedzy) ekoterrorystow (bo inaczej nie da sie nazwac tej bandy rabusiow). Debile zaczynaja posuwac sie jeszcze dalej: coraz popularniejszy w Europie staje sie zakazd wjazdu do centrow miast diesli. Wszystko, zeby uzasadnic tzw. "Transport publiczny".
Jeszcze troche i moze wedlug zielonych jedynym dopuszczalnym srodkiem transportu znow bedzie kon. Tylko ze ten eksperyment wiemy jak sie zakonczyl: totalna katastrofa ekologiczna w kazdym wiekszym miescie na swiecie.Nowy Jork w szczytowym okresie dziennie zawalany byl DWOMA I POL TYSIACAMI TON KONSKIEGO GOWNA, ZALEWANY PRAWIE TYSIACEM TON KONSKICH SZCZYN I POZIOM METANU (Z KONSKICH BZDZIN) PRZEKRACZAL BEZPIECZNE NORMY o kazdej porze dnia...
Ale, oczywiscie, rekiny w wodzie poczuly krew i kazdy sie rzucil zeby kawal dla siebie wyrwac. Niemcy, Francja, Wlochy, UK juz zapowiedzialy powtorzenie wszystkich testow na wszystkich. Bedzie jazda.
EPA na razie odgraza sie 18 miliardami USD kary. Co w konsekwencji moze oznaczac upadek firmy. Tylko dlatego ze zadbala o klienta a nie o niemozliwe do spelnienia normy, ktore i tak sa nic nie warte.
Союз нерушимый республик свободных
Сплотила навеки Великая Германия.
Да здравствует созданный волей народов
Единый, могучий Европейский Союз!
UPDATE: wyglada na to ze EPA takie rzeczy tez sprawdza. A przynajmniej powinna. Ford Motor Company zrobil cos takiego samego w 1998r. Dostali wtedy kare na ok. 8 milionow USD (15 mln. w dzisiejszych dolarach). Ciekawe ile dowala Niemcom?
UPDATE 2: Wyglada na to, ze od kilku lat podobny problem maja wszystkie (ponoc) nowe auta. VW zlapali jako pierwszego, najwyrazniej. Nie bedzie ostatni. Takze szanowny SZELIGO, nie ma co sie bulwersowac: nie ma zadnej nieuczciwej konkurencji.
Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __
Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl __
Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka