acepl acepl
60
BLOG

21 Wiek Wiekiem Rozumu czy Bezmyślności?

acepl acepl Polityka Obserwuj notkę 0

Tak się co jakiś czas zastanawiam, skąd w ludziach wiara w drugiego człowieka i pęd do pomagania każdemu potrzebującemu... Poniekąd to rozumiem, bo sam jestem człowiek i potrzebującemu wsparcia zawsze udzielę (choćby złocisza "na bułkę"), ale nie mam jednocześnie złudzeń, że nie dam rady pomóc każdemu. Inna też sprawa, że jedni, pomocy się domagający, tak naprawdę jej nie potrzebują, inni na nią nie zasługują. Tak! Dobrze zrozumieliście: nie zasługują.

Ale spróbuję wyjaśnić, o co mi tak naprawdę chodzi w kontestowaniu socjalizmu (w każdej postaci z wyjątkiem tzw. bezinteresowności), który jest kwintesencją formy i sprawnego PR, niczego jednocześnie do dorobku cywilizacyjnego nie wnosi.

Otóż ze sto lat temu chłoporobotnik może i rzeczywiście był uciskany ponad miarę przez burżuazję i krwiopijczych kapitalistów. Załóżmy, że naprawdę było tak, że jak mąż, ojciec i głowa siedmioosobowej rodziny w jednym stracił pracę w fabryce włókienniczej w ówczesnej Łodzi to oznaczało to, może nie pewną śmierć głodową, ale na pewno coś blisko.

Problem mam z tym jednak taki, że żyjemy w okresie, w którym technologia i postęp w ogóle umożliwił tak wysoką produktywność, że jest - przynajmniej w naszym kraju - niemożliwym jest umrzeć z głodu, zimna czy choroby. Oczywiście pod warunkiem, że ma się w sobie chęć poradzenia sobie z tymi problemami. Pytanie: czy rzeczywiście?

Żywność nie jest przesadnie droga, a nawet jeśli dla niektórych jest, to nie dlatego przecież, że rolnik nagle się burżujem zrobił i żąda niewiarygodnych pieniędzy.

Węgiel w Polsce nie dlatego drożeje (w roku 2009 tona kosztuje 300 proc tego, co kosztowała w roku 2003), że mamy go coraz mniej albo że górnikom płaci się bajońskie sumy.

Lekarstwa czy usługi medyczne w najbardziej nas interesującym, podstawowym zakresie też się nie zmieniły drastycznie w ciągu ostatniego wieku. Wiara w cuda medycyny akurat mnie nie dziwią - oto przykład skutecznego PR w działaniu - ale według mnie każdy powinien wiedzieć, że z grypą, ospą, świnką czy HIV do lekarza warto iść tylko po to, żeby się zbadać na powikłania. Bo przecież nie po lekarstwo - medycyna nie zna ani jednego lekarstwa na chorobę wirusową i nie zmieni się to w najbliższym czasie (szczepionka to co innego). Tu akurat jesteśmy wszyscy równi jak nigdzie indziej, nieważne czy mowa o Kowalskim z Pleszewa czy Kulczyku z Poznania...

Stare przysłowie mówi: "Socjalizm walczy z problemami nieznanymi w innym ustroju". Ja bym je zmodyfikował: "Socjalizm walczy z problemami, które sam spowodował samym swoim istnieniem".
 

 

acepl
O mnie acepl

Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __   Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl  __  Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka