acepl acepl
45
BLOG

Co nam zabierze Traktat Reformujący,

acepl acepl Polityka Obserwuj notkę 5
zwany również dla niepoznaki "Traktatem Lizbońskim".

Przy tym pytaniu nikt się nie zatrzymuje, nawet tak zacietrzewiony jego przeciwnik jak (nie)sławny Janusz Korwin-Mikke wykorzystuje argumenty co najmniej śmieszne - i z którego to powodu cienko wypada w mediach.
Oczywiście jeszcze lepsi są zdrajcy - bo trudno mi inaczej nazwać ludzi TR popierających - używający argumentów jeszcze śmieszniejszych. A czasem straszniejszych, bo mimowolnie ujawniają prawdziwe powody. Mam tylko nadzieję, że odpowiedzialni zostaną za to jawne złamanie konstytucji pociągnięci do odpowiedzialności.

Otóż na pytanie co tracimy odpowiedź jest tylko jedna: suwerenność. Należy je jednak rozpatrywać na kilku płaszczyznach, takich jak polityka zagraniczna czy gospodarcza, dlatego wspomniana odpowiedź nie jest prosta.

Politycznie staniemy się małą częścią - ok 7,5 proc ludności i 7 proc. powierzchni - wielkiego, socjalistycznego, antyamerykańskiego, obrzydliwie politycznie poprawnego państwa rządzonego przez biurokratów spod znaku sierpa i młota (ludzi wykształconych w latach powszechnego uwielbienia dla ZSRR na ówczesnych "wiodących" uczelniach), którzy nie dość, że nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich działań to jeszcze się tym nie przejmują.
Stając się częścią tego państwa cedujemy na nie przywilej stanowienia prawa. Prawa, które będzie obowiązywać w całej Unii.
Mając taką siłę przebicia jak PSL w obecnym Sejmie.

Teraz test na rozumienie czytanego tekstu i umiejętność dostrzegania związków przyczynowo-skutkowych.

1. Liechtenstein został ostatnio oskarżony o "dumping podatkowy". Głównymi oskarżającymi są Francja i Niemcy, ale niedaleko za nimi są Włochy, Hiszpania, dążące do dalszego utrudniania swoim obywatelom niepłacenia koszmarnych podatków... Przeciwnikami są Austria, Belgia i Luksemburg.

2. Polska również została oskarżona o "dumping podatkowy", zwłaszcza po tym, jak wskutek niższych niż w Niemczech czy Francji kosztów pracy przenosi się do nas produkcję z tych krajów. Zaczęto głośno dyskutować o "ujednoliceniu" stawek i progów podatkowych.

3. Polska została oskarżona przez Rosję o nielegalny import produktów spożywczych (od mięsa się tylko zaczęło) niewiadomego pochodzenia. Bruksela przez dwa lata bardzo usilnie unikała podjęcia jakichkolwiek kroków w tej sprawie. Dopiero zdecydowana postawa rządu JarKacza (choć jego metody były po prostu koszmarne) coś w tej sprawie zmieniła.

4. Polska została oskarżona o "niewykorzystywanie okazji do siedzenia cicho", czyli po prostu o proamerykanizm. Zdanie "wiodących krajów UE" nie pozostawiało - i nadal nie pozostawia - wątpliwości.

Co się zmieni? No właśnie - pora zacząć myśleć samodzielnie...

Suwerenność to coś więcej niż tylko brak zgody na to, żeby - w obawie przed zorganizowaną przestępczością z niecywilizowanych krajów na wschód od granicy Odra-Morawa-Dunaj - w Polsce patrolowała sobie niemiecka policja. Czy chociażby nie wspólnej walucie, której wartość od nas też zależeć będzie w znikomym procencie.
Co o nienaruszalności terytorialnej - oczywiście państw "nie naszych" - buce z Brukseli sądzą mieliśmy możność przekonać się niedawno przy okazji afery w Kosowie...

O tym, że Polacy dopłacają do - na przykład - mleka produkowanego we Francji czy Niemczech nie ma co wspominać, a związku między limitem na jego produkcję przyznanym Polsce a cenami wyrobów mleczarskich nikt nie zauważa. Podobnie jak ogólnie galopujących ostatnio cen, tym razem już wszystkiego.

Nie wiedzieć czemu przypominają mi się czasy, kiedy - szczylem będąc - do sklepu wędrowałem mając w jednym roku w ręce Świerczewskiego, w kolejnym Kościuszkę, w następnym była jednocześnie Skłodowska i Staszic aż dotarło się do Wyspiańskiego.
Cały czas kupując praktycznie to samo...

Dlatego, jak już będziemy w "ścisłej czołówce krajów europejskich" nie zapominajmy o tym, że przed 2009 rokiem mieliśmy (i mamy) coś do powiedzenia, po 2009 będziemy częścią wielkiej, demokratycznej Europy. 
acepl
O mnie acepl

Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __   Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl  __  Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka