Nie, nie jest to ogłoszenie handlowe.
Nie jest to też żaden artykuł podważający albo potwierdzający teorię stojącą za owym "wynalazkiem"...
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że kiedy pojawiły się silniki parowe, fizyka stała na stanowisku, że nie mają one prawa być tak wydajne, jak zachwalali to ich twórcy...
Niestety dla fizyków - nawet tych najbardziej szanowanych - myliła się fizyka. Rozwiązanie tego dylematu okazało się równie proste, co genialne: wymyślono nowy dział fizyki, nazwano go termodynamiką i od tej pory wszystko się zaczęło zgadzać...
Do czasu oczywiście. A mianowicie do mniej więcej momentu kiedy odkryto, że światło (a także promieniowanie radioaktywne i inne) ma naturę falową i cząsteczkową jednocześnie.
I tak powstał dział zwany fizyką kwantową...
Dedykowane wszystkim, którzy ślepo wierząc "zdobytej kiedyś wiedzy" twierdzą, że "to nie może się opłacać, bo spalenie wodoru daje tyle samo energii co elektroliza wody, więc gdzie tu zysk?".
Ja tam nie udaję że wiem, ja tylko przypominam, że "szkiełko i oko" nie raz już się myliło.
PS. Zostaję przy LPG.
Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __
Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl __
Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka