Odsłuchałem przemówienie wiceprezydenta USA, JD Vance'a i udzielą ad vocem (bezpośrednio po) odpowiedź niemieckiego ministra obrony narodowej Borysa Pistorius'a, a na koniec jeszcze dla śmiechu poczytałem jak te wypowiedzi relacjonują nam polskojęzyczne gadzinówki (na ten przykład szwabski portal dla polskich untermenschen Omlet.pl w rozmowie z tuzem intelektualnym R. Kuźniarem czy polsat w rozmowie z Czakiem Polko). Zaznaczam jednak, że dla mnie ważne są wyłącznie same wypowiedzi Vance'a, Pistorius'a oraz dodatkowo przemówienie Ursuli Leyen (z tej samej konferencji w Monachium) i o tym piszę poniżej.
Moim zdaniem, reakcję czy też stanowisko IV Rzeszy, dla niepoznaki zwanej "European Union" czy tam "Unią Europejską", na stanowisko i działania USA, w tym przemówienie Vance'a , można najkrócej określić tak:
EU siegt an allen Fronten!
Dodatkowo, trochę szerzej już analizując i uwzględniając wypowiedzi szczekaczek merdialnych to Unia krzyczy że: Amerykanie to przychlasty, chłystki, leszcze i tchórze a Trump klęczy na kolanach przed Putinem, aż głupio się zastanawiać po co.
Natomiast Z UE to nie przejdzie! UE twardo patrzy prosto w twarz Putina i mówi z dumą: - Bez laski! A nasza Furer Ursula powiedziała wyraźnie: - Pokój poprzez Siłę! - i tego będziemy się trzymali!
Uwaga na marginesie - fraza: "Pokój poprzez Siłę" została wypowiedziana po angielsku jako: "Peace through Strength", i w tej wersji brzmi jako tako, nieźle ale nie wybitnie; za to po niemiecku byłoby dużo lepiej: "Der Frieden durch Kraft!". Nie żebym coś sugerował ale ten, jak już musimy być gubernią w tej całej IV Rzeszy to teutońskie świnie...upsik, przepraszam...waleczni "UberBioDeutsch'e" mogliby jednak przestać udawać i przejść na swoje pochrząkiwania. Mnie akurat bawią, a dodatkowo zawsze to więcej okazji żeby lepiej rozumieć język naszych, jakże drogich, przyjaciół.
Daruję sobie "analizy" w rodzaju: czy faktycznie USA chce przeciągnąć Rosję w ramach "pivotu na Pacyfik", czy to jednak głównie chodzi o Lebensraum dla uciskanej mniejszości czeskiej (bądź może przesiedlenie przez tychże Czechów obecnie mordowanych Palestyńczyków? Ja akurat byłbym za, znaczy za ewakuowaniem Palestyńczyków zanim ich Czesi wymordują), czy może o REE (Metale Ziem Rzadkich, to wydaje się być niebyt mądra teoria bo tego tak naprawdę jest od groma ale może się mylę), czy może o masońską (w rycie francuskim dodajmy) Eurazję od Władywostoku po Lizbonę, czy może o wszystko na raz albo o coś zupełnie innego.
Powiedzieli co powiedzieli. Moim zdaniem stanowisko Unii jest jasne. Zwyciężamy na wszystkich frontach i nie będą nam hamburgery mówiły co mamy robić!
Bodajże jeszcze w roku 1941, kiedy III Rzesza była u szczytu swej potęgi, Niemcy w całej okupowanej Europie zawiesili transparenty i nakleili plakaty z jednym zdaniem:
Deutschland siegt an allen Fronten!
[Niemcy wygrywają na wszystkich frontach!]
Polacy jak to Polacy, przeczytali i nie wytrzymali, wszak teutońskie świnki same się prosiły. Akcję zaproponowała bodajże śp. Anna Smoleńska, pseudonim "Hania", żołnierz AK, córka prof. Smoleńskiego, jak ktoś nie wie - to ona stworzyła "Kotwicę", symbol Polski Walczącej. Cała rodzina Smoleńskich została zamordowana w Auschwitz ale to tylko uwaga na marginesie.
Kedyw zgodził się na akcję, wyznaczono ludzi, termin i wykonano.
W ciągu jednej nocy na tysiącach napisów, plakatów i transparentów zmieniono jedną i tylko jedną literę.
Następnego dnia niemieckie świnki mogły sobie przeczytać, że:
Deutschland liegt an allen Fronten!
[Niemcy leżą na wszystkich frontach].
To był bodajże 1942 albo i jeszcze 1941 rok, Niemcy faktycznie wówczas jeszcze wygrywali. Jeszcze.
15 lutego 2025. IV Rzesza jeszcze może i "siegt an allen Fronten", ja bym się kłócił no ale może jeszcze siegt. Jeszcze.
Inne tematy w dziale Polityka