Bez znaku zapytania. Zdanie oznajmujące. Zawsze jest tak, że zaraz po ważnym zdarzeniu reakcja rynku naśladuje pierwsze opinie analityków rynku. W dyskusji o TVN rolę analityków wzięli na siebie komentatorzy polityczni*). Chór pierwszych komentarzy był oczywiście "jak zwykle" - czyli jeśli PiS, coś wymyśli, to musi być kicha. Śmiechy, chichy ludzi uważanych za wpływowych albo wyziewy z publicystycznego rynsztoka**). Pierwsza prognoza dla TVN była bardzo korzystna.
SUPLEMENT.
Ale prawda czasu nie zawsze jest prawdą ekranu. Wszystkie media i merdia stoją teraz przed sporymi problemami, bez względu na to jak są widziane na ekranach. O przyszłości decyduje zwykła ewolucja rynku z multipleksami i cyfryzacją w niedalekiej perspektywie, zmiana proporcji w projektach ważnych kampanii. Udział wszelkich telewizji w rynku reklam mocno spada, najostrzej widać to na rynku prekursora takich zmian, myślę tu o Wielkiej Brytanii. Wszyscy stoją przed poważnymi decyzjami o strategii rynkowej, bo z kasą zaczyna robić się cieniutko. Wtedy takie, z pozoru drobne decyzje zaczynają wyglądać na przysłowiowe uderzenie motylich skrzydełek, wywołujących huragany.
A może nawet były to uderzenia skrzydełek Aspiryny?
Ten się śmieje, kto śmieje się ostatni.
A żartując sobie z z pierwszych opinii analityków politycznych*) widać wyraźnie, że dwóch blogerów z salonu24 jest o trzysta mil lepszych od całej stajni analityków mainstreamu. Bardzo dobrą analizę czytałem u MarkaD, inny, bardzo intrygujący aspekt znakomicie opisał doomer.
No i obrazek przestaje być taki różowy, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że DOM MEDIOWY TVN zapędził się w poważne inwestycje w pogoni za wyzwaniem telewizji cyfrowej, finansując te ekspensy z kredytu. Rynek "wie" dlaczego ostatnio akcje TVN spadają na giełdzie. Nie jest to tylko sprawa światowej bessy.
No i jest normalna kwestia wyboru strategii rynkowych. Media w Polsce z bardzo różnych powodów wybrały, jedną wspólną, bardzo krótkowzroczną strategię „tabloidyzacji kanałowej”.
Tak zrobił także TVN, który jest rekordowo skanalizowany, ale jakość tego wszystkiego jest paraliżująco debilna, przy czym im kanał bardziej niszowy, tym bardziej jego jakość rośnie. Rynek zawsze łapie modę, była moda na TVN, ale wybór chamówy jako standardu grozi obciachem. Nie ma groźniejszej zemsty snobizmu i mody jak jej rewers, obciach.
A prawdziwa jakość flotylli programowej TVN, aż cuchnie obciachową chamówą, na poziomie kanalizacji Dworca Centralnego. Dzieci nie powinny czegoś takiego oglądać. Czerwona lampa w górnym lewym narożniku ekranu non stop. Pisałem o tym w poprzednim poście.
Taki wybór jakości przekazu jest niezwykłą decyzją rynkową. Żadna prywatna firma, swobodnie konkurująca na wolnym rynku nie mogłaby, nie chciałaby wybierać podobnej do TVN strategii rynkowej. TVN nie zachowuje się jak wolna stacja telewizyjna, ale jak narzędzie walki politycznej, organ jednej partii politycznej. Ubóstwia i z zachwytem promuje ekskluzywne środowisko polityczne i bezwzględnie gnoi i wyniszcza pozostałe. Brakuje tylko otwartej deklaracji: "TVN jest organem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz jej ideowych spadkobierców".
Po jesiennych wyborach TVN przejęła na siebie faktyczne obowiązki rządowego ośrodka czarnej propagandy, który, jak zeznaje światowej sławy medioznawca europejski Ian Osiecki, wodzi na czerwonym pasku wszystkie pozostałe polskie media, najprawdopodobniej nie wyłączając nawet więziennych radiowęzłów. Jedynym trzymającym się kupy wyjaśnieniem wyboru takiej antyrynkowej pozycji w medialnym interesie jest artykuł "MEDIALNE SŁUŻBY INFORMACYJNE" - w.s_media "Aleksander Ścios". Służba Partii, w roli narzędzia czarnej propagandy, wzorowanej na najgorszych metodach Joachima Goebbelsa, jest rynkową kulą u nogi, która może stać się ciężarem nie do zniesienia. To także może wykończyć TVN.
Jeśli nie Akcja Aspiryny, jeśli nie PiS wykończy TVN, zrobią to reklamodawcy.
A Oni telewizji nie oglądają. Oni patrzą, na swoje analizy rynkowe i swoje targety. Telewizje są dla nich są tylko nośnikami reklamy.
Proszę spojrzeć na udział wszystkich telewizji w rynku reklam.
Torcik się kurczy.
A zarząd TVN wybrał najniższą możliwą jakość przekazu telewizyjnego.
Widać, próbuje nowych rozwiązań. Pierwszym znakiem zmiany orientacji rynkowej, być może, było pokazanie filmu o trzech przyjaciołach. Ale jeśli okaże się, że rynek nie chce tablidów na poziomie kanalizacji miejskiej?
Problem TVN staje się poważny.
Gdzie TVN znajdzie w Polsce uczciwych dziennikarzy?
Gdzie szukać takich, którzy coś naprawdę wiedzą i rozumieją z tego świata?
____________________________________________________________________________________________
Przypisy:
PiS wykończy TVN? Jest to tytuł tekstu MarkaD, który wyraźnie mnie zainspirował. Mój tekst jest odpowiedzią na jego pytanie. Link do tego wpisu MarkaD jest niżej, w polecanych [1].
*) poważnych analityków politycznych w Polsce nie ma, nie istnieją, są pozoranci i dyletanci politologiczni, spece od marketingu politycznego, uczniowie czarnoksiężnika w rodzaju Eryka Mistewicza, usiłujący wywoływać trendy, jest saloon zwany warsiawką, która wszystko wi i uprawia lobbing, są różni polityczni dentyści kanałowi w rodzaju Żakowskiego albo Rolickiego, którzy uprawiają polityczne chciejstwo, albo są dworakami pana prezesa, od niedawna w cywilu i takie tam układy. To nie są analitycy.
**) divipiteri, Osiecki,
Polecam:
[1] http://markd.salon24.pl/84396,index.html MarkD
[2] http://doomer.salon24.pl/84390,index.html doomer
[3] I Apel Aspiryny: http://aspiracje.salon24.pl/68967,index.html
[4] II Apel Aspiryny: http://aspiracje.salon24.pl/82668,index.html
[5] „Divide et osieckie piteri o bojkocie TVN” http://abakus.salon24.pl/84350,index.html
[6] "MEDIALNE SŁUŻBY INFORMACYJNE" - w.s_media "Aleksander Ścios"
____________________________________________________________________________________________
18.500
Inne tematy w dziale Polityka