Czy Tusk znalazł "współwinnego" - Brzoskę?

Czy Tusk chce rzeczywiscie reformować?

„Rok przełomu” – tak Donald Tusk zapowiadał nadchodzące zmiany podczas spotkania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Szumnie ogłoszony „Wielki plan premiera” okazał się jednak rozczarowaniem. Przygotowane w pośpiechu deklaracje nie spełniły oczekiwań Polaków.

Głównym filarem „przełomu” miały być inwestycje – Tusk zadeklarował na nie 650 miliardów złotych. Jednak część tych środków pochodzi z niedawno uruchomionego KPO i w dużej mierze zostanie pochłonięta przez biurokrację. W efekcie na inwestycje prorozwojowe nie trafi realnie więcej środków niż w poprzednich latach.

Skoro „Rok przełomu” został przygotowany bez konkretnego planu, można odnieść wrażenie, że jest to jedynie chwyt marketingowy, a nie rzeczywista strategia reform. Podczas uroczystości, w trakcie której przedstawione plany wywoływały jedynie uśmiechy zażenowania, Tusk zwrócił się do Rafała Brzoski, wzywając go do udziału w opracowaniu reform nazwanych „Deregulacją”. Scena ta może przejść do historii jako symbol bezradności i braku przygotowania premiera.

Jaki jest pomysł Tuska?

Wydaje się, że Tusk nie planuje żadnej głębokiej reformy. Widząc nadchodzące trudności, szuka „współwinnego”, na którego w odpowiednim momencie będzie mógł zrzucić część odpowiedzialności za niepowodzenie.

Reformowanie dużej firmy zajmuje kilka lat, a reforma państwa to proces na całe pokolenie. Tymczasem Tusk zaczyna od publicznej zaczepki i propozycji, by Brzoska przygotował kluczowe reformy w ciągu… trzech dni. To nie jest metoda na rzeczywistą zmianę – to raczej dowód na bezradność intelektualną rządu, który od roku nie potrafi opracować konkretnych rozwiązań.

Tusk zrobił zgrabny ruch marketingowy, by pokazać otwartość na współpracę z każdym, kto chce dobra Polski. Ale czy można traktować te intencje poważnie, skoro deklarował konieczność zmian w niewydolnym rządzie, ale… wyznaczył ich termin na „po wyborach”? To najlepszy dowód na jego prawdziwe zaangażowanie w reformę.

Polska wyczerpała proste rezerwy: niskie koszty pracy, niskie ceny energii oraz tanie inwestycje (np. grunty, koszty budowy).

Dla dalszego rozwoju kraju konieczne są reformy w kluczowych obszarach, poniżej kilka propozycji, jako baza do dyskusji:

Zmiana rządu

Współczesna gospodarka wymaga kompetentnego i sprawnego przywództwa, co widać na przykładzie największych firm. Niewłaściwe decyzje rządowe prowadzą do osłabienia państwa, dlatego konieczna jest pełna wymiana rządu na osoby kompetentne i przygotowane do wyzwań współczesności.

Obecny rząd składa się głównie z osób nieprzygotowanych do zarządzania krajem – brak kompetencji na najwyższych szczeblach władzy zawsze prowadzi do katastrofy.

Profesjonalizacja zarządów państwowych firm

Zyski kluczowych spółek państwowych spadły o 83% w porównaniu do 2023 roku. Firmy te powinny być fundamentem dla mniejszych przedsiębiorstw kooperujących i wspierać rozwój nowoczesnych technologii poprzez generowanie popytu.

Tymczasem polskie firmy technologiczne częściej sprzedają swoje produkty globalnym korporacjom niż rodzimym podmiotom, takim jak Orlen czy Tauron. Zarządy tych spółek zajmują się innymi sprawami niż długoterminowy rozwój.

Reforma sądownictwa

Chaos w sądach prowadzi do braku stabilności prawnej i niepewności obywateli oraz przedsiębiorców. Sędziowie, którzy kwestionują obowiązujące prawo, powinni zostać usunięci z zawodu, aby zapewnić jednolite i przewidywalne decyzje sądowe.

 Więcej na ten temat: https://www.salon24.pl/u/a-b/1399044,sedzia-jest-od-sadzenia-tak-jak

Reforma edukacji

Rozwój nowoczesnej gospodarki wymaga lepszego systemu edukacji. Obecny model, minimalizujący wysiłek uczniów, prowadzi do spadku jakości kształcenia i demoralizacji młodych pokoleń.

Konieczne jest wzmocnienie nauczania przedmiotów ścisłych – matematyki, nauk przyrodniczych i technologicznych – aby przygotować młodzież do wyzwań przyszłości.

 Więcej na ten temat: https://www.salon24.pl/u/a-b/1369166,tusk-czy-ten-czlowiek-jest-normalny

Budowa rynku dla nowych technologii

Jednym z kluczowych sektorów, który może napędzać rozwój gospodarczy, jest przemysł zbrojeniowy. Wstrzymanie projektów takich jak „Polska Amunicja” było strategicznym błędem. Należy wznowić te inicjatywy, by wspierać rozwój krajowego przemysłu obronnego.

 Więcej na ten temat: https://www.salon24.pl/u/a-b/1412091,amunicja-potencjal-poszedl-psu-w-d

Obniżenie kosztów energii

Wprowadzenie tarczy energetycznej ograniczającej tzw. podatek antyrozwojowy w cenach energii jest kluczowe dla poprawy konkurencyjności polskich firm.

Tania energia nie będzie możliwa bez przyspieszenia budowy elektrowni jądrowych, które są fundamentem stabilnego i zrównoważonego systemu energetycznego.

Rozbudowa infrastruktury komunikacyjnej

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) w pierwotnej formie jest niezbędny do zapewnienia efektywnej komunikacji w XXI wieku. Jego realizacja powinna być priorytetem, ponieważ wpłynie na rozwój gospodarczy kraju.

Zachęty dla innowatorów i inwestorów

Polska potrzebuje mocniejszych zachęt dla przedsiębiorców. Konieczne jest wprowadzenie ulg startowych dla nowych firm, zarówno polskich, jak i zagranicznych.

Obecny rynek pracy powoduje, że wysoko wykwalifikowani specjaliści wybierają stabilne zatrudnienie w korporacjach, zamiast podejmować ryzyko zakładania własnych firm. Długofalowo jest to szkodliwe dla gospodarki.

Wstrzymanie realizacji KPO

Krajowy Plan Odbudowy generuje wysokie koszty utrzymania inwestycji, które nie mają wyraźnych efektów prorozwojowych. W obecnym kształcie jest nieproduktywny i wymaga przemyślenia strategii jego realizacji.

Więcej na ten temat: https://www.salon24.pl/u/a-b/1411049,idzie-kryzys-i-nie-ma-rady-na-to-kpo-dobije-nas

Redukcja biurokracji

Obecne braki kadrowe w administracji publicznej wymagają znaczącej redukcji biurokracji.

Przykładowo, 120 tysięcy osób zajmuje się obsługą funduszy unijnych – warto przeanalizować, czy tak duża liczba urzędników jest faktycznie konieczna i zmniejszyć skalę administracyjnych obciążeń.

Podsumowanie

Jutro ma zostać opublikowany współny palan przygotowany przez rząd i Brzoske, z grupą biznesmenów  -  okaże sie jak głęboko siegają zaproponowane reformy. W krótkim czasie zobaczymy jak niewydolna machina rządowa będzie te propozycje realizowała.