Jeszcze przed rokiem polska gospodarka nie ustępowała wzrostem żadnemu państwu członkowskiemu Unii Europejskiej. Obecnie tylko dwa kraje Wspólnoty są w gorszej sytuacji.
"O dramatycznych wynikach polskiej gospodarki pisze w piątek Business Insider. "Z lidera do outsidera. Tak można w skrócie podsumować to, co się stało z polską gospodarką na przestrzeni ostatniego roku" – czytamy. Serwis zwraca uwagę, że kiedy gospodarka Unii Europejskiej rośnie, polska spada i jedynie dwa kraje Wspólnoty są obecnie w gorszej niż nasza sytuacji.
Polska gospodarka mocno w dół. "Z lidera nagle staliśmy się obciążeniem"
Portal przywołuje najnowsze dane Eurostatu, z których wynika, że między lipcem a wrześniem tego roku polska gospodarka spadła o 0,1 proc. kwartał do kwartału. W tym samym okresie gospodarka UE poszybowała o 0,4 proc.
Gorszy wynik niż Polska odnotowały tylko dwa kraje członkowskie UE. To Węgry, których spadek wyniósł 0,7 proc. kwartał do kwartału oraz Łotwa. Gospodarka tego kraju spadła o 0,2 proc. kwartał do kwartału. Jeśli chodzi o Europę to gorzej od Polski wypadła jeszcze Norwegia z wynikiem -1,8 proc. kwartał do kwartału.
"Z lidera Unii przed rokiem, kiedy notowaliśmy 1,8 proc. wzrostu kdk przy 0,1 proc. całej Unii nagle staliśmy się obciążeniem" – zauważa portal.
Jak wygląda sytuacja w skali roku?
Nieco lepiej prezentuje się dynamika polskiej gospodarki w skali roku. Tu mowa o wzroście o 1,6 proc. w trzecim kwartale. Taki wynik oznacza, że Polskę wyprzedza w Unii Europejskiej 12 krajów, zaś w Europie 16. "Unia przyśpieszyła wzrost do 1,3 proc. rdr z 0,9 proc. rdr w drugim kwartale, a my ostro hamowaliśmy z 4,3 proc. w drugim kwartale" – czytamy."
https://dorzeczy.pl/ekonomia/665419/z-lidera-do-outsidera-polska-gospodarka-ostro-hamuje.html
Źródło: businessinsider.com
Ostatnie dzwonki
Polska gospodarka jest już w fazie przedkryzysowej.
Nasilają się objawy kryzysowe w Polsce: spada eksport - w 2024 roku polski eksport wykazywał tendencje spadkowe w porównaniu z poprzednim rokiem, produkcja wzrasta głównie przez zwiększenie zapasów, co jest klasycznym objawem przedkryzysowym. Inwestycje według najnowszych danych w III kwartale były niższe niz przed rokiem.
Zmniejszenie konsumpcji we wrześniu o 3% to finalny i dramatyczny sygnał alarmowy.
Podane powyżej dane o PKB, to suma wszystkich tych czynników. Sytuacja pogarsza się dramatycznie, niemożliwy będzie w 2025 wzrost PKB, zakładany w wysokości 3.1%.
W budżecie założono wzrost wpływów z VAT o około 16% również to jest nierealne, należy liczyć się, ze rekordowy deficyt budżetowy zostanie przekroczony.
Wymienione powyżej sygnały to ostatnie dzwonki - czas na pilną reakcję.
Potrzeba zwiększenia konkurencyjnosci polskiej gospodarki.
Ruchami administracyjnymi (tarcza energetyczna) należy zmniejszyć obciążenia energii podatkiem.
Zmniejszyć obciążenie biurokratyczne firm, wprowadzić zachęty inwestycyjne.
Zmniejszyć wydatki socjalne, uruchamiać pilnie wstrzymane inwestycje prorozwojowe (energetyka jadrowa!!!, CPK, porty).
Należy przyjrzeć się zarzadom spółek państwowych - sposób ich wymiany to kryminał. Szacowany spadek zysków w stosunku do 2023 wynosi około 40% (Tusk i Rady Nadzorcze zamiast pytać o zyski mobilizują te niekompetente Zarzady do kontroli prac poprzedników - takie metody stosowano w Chinach w ramach rewolucji kulturalnej).
Konsekwencje
Konsekwancjami obecnego stanu będzie wzrost długu, podatków, osłabienie PLN. Idzie kryzys a rząd pudruje dane reklamując zmanipulowane dane pażdziernikowe, wskazujące na wzrost produkcji i nie wykonuje żadnych działań naprawczych.
Uważaj na myśli, bo przemienią się w słowa. Uważaj na słowa, bo zmienią się w czyny. Uważaj na czyny, bo staną się nawykami. Uważaj na nawyki, bo staną się charakterem. Charakter będzie twoim przeznaczeniem. Stajemy się tym, co myślimy. Margaret Thatcher
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka