Idzie kryzys i nie ma rady na to
Nasilają się objawy kryzysowe w Polsce: spada eksport, inwestycje, produkcja, jedyną siła napędowa polskiej gospodarki pozostaje konsumcja. Zmniejszenie konsumpcji we wrześniu o 3% to finalny i dramatyczny sygnał alarmowy
Realizacja budżetu, opartego do tej pory jedynie na jednym filarze, kończy się deficytem takim jak obserwujemy obecnie.
W przyszłym roku trend związany ze spadkiem konsumpcji może być kontynuowany.
W takim układzie sytuacja pogarsza się dramatycznie, niemożliwy będzie wzrost PKB, zakładany w wysokości 3.1%
Jeden z gwoździ do trumny
Potrzeba pilnej refleksji czy jest możliwe ożywienie eksportu, inwestycji, produkcji i konsumpcji. Na szybko trzeba redukować wydatki nieproduktywne, dodatkowo obciążające budżet.
Do takich wydatków należy KPO - przypominamy, że całość tego programu wymaga spłacenia.
Jest to najgorsza z możliwych form pożyczki. Pożyczkodawca określa, na co mogą być wydane pieniadze. Otrzymanie pożyczek, przez finalnych jej odbiorców wymaga dużych nakładów pracy, jej rozliczenie jest zawsze niepewne i również obciążone dużymi nakładami pracy.
Przy zmieniających się uwarunkowaniach gospodarczych nie można zmieniać inwestycji, co powoduje ogropmną ilość nietrafionych projektów.
Polskie inwestycje realizowane z KPO, są praktycznie w 100% nieproduktywne, po ich uruchomieniu będą wymagały ogromnych nakładów w ich utrzymanie. Przykładowo, Krakowskie Centrum Muzyki będzie wymagało utrzymywania z budżetu około 150-200 etatów.
Biorą Ci, co mają nóż na gardle
Większość państw europejskich, poza tymi, którzy mają nóż na gardle nie przystąpiła praktycznie do tego programu. Bo jest on gospodarczo zabójczy.
Poniżej tabela na listopad 2024 pokazująca zaawansowanie europejskiego KPO - do realizacji projektu przystąpiło 10 państw.
W pierwszej kolumnie mamy kwoty o które wystąpiły państwa , w ostatniej ile zostało wypłacone przez UE. Kwoty są podane w miliardach Euro.
Kraj |
Kwota przydzielona na
wniosek państwa |
w tym dotacje |
w tym pożyczki |
Wypłacono |
Italy |
191.5
|
68.9 |
122.6 |
150.0 |
Spain |
69.5
|
69.5 |
0.0 |
55.0 |
France |
40.0
|
40.0 |
0.0 |
35.0 |
Germany |
25.6
|
25.6 |
0.0 |
20.0 |
Poland |
23.9
|
23.9 |
0.0 |
18.0 |
Greece |
30.5
|
17.8 |
12.7 |
25.0 |
Portugal |
16.6
|
13.9 |
2.7 |
14.0 |
Romania |
29.2
|
14.2 |
15.0 |
20.0 |
Hungary |
7.2
|
7.2 |
0.0 |
5.0 |
Czech Rep. |
7.0
|
7,0 |
0.0 |
5,0
|
Wniosek
Należy szukać pilnie pomysłów na odbudowe: produkcji, inwestycji produkcyjnych, eksportu i konsumcji. Rząd nie pracuje w trybie alarmowym nad żadnym z tych punktów.
PS
W listopadzie Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) spadł m/m o 1,9 pkt. do 97,7 pkt. - poinformował w środę Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Od czerwca br. MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0), co oznacza utrzymującą się wśród przedsiębiorców przewagę nastrojów negatywnych.
Listopadowa wartość MIK spadła o 1,9 pkt m/m i jest o 4,3 pkt. niższa niż najwyższa w br. wartość, którą odnotowano w lutym - 102,0 pkt. i o 0,9 pkt. wyższa niż najniższa wartość - 96,8 pkt. odnotowana w lipcu. W porównaniu z ubiegłorocznym odczytem listopadowym - 104,1 pkt., który odzwierciedlał przewagę nastrojów pozytywnych wśród przedsiębiorców, obecny poziom MIK jest niższy o 6,4 pkt. - poinformował PIE.
Jak wskazano, o niekorzystnym wyniku MIK w listopadowym odczycie zadecydowały negatywne zmiany w pięciu z siedmiu obserwowanych komponentów MIK. Najniższą wartość wskaźnika odnotowano w przypadku inwestycji w aktywa materialne lub niematerialne - 70,9 pkt., który spadł m/m o 2,9 pkt. i jest wyższy o 4,8 pkt. od jego najniższej wartości odnotowanej w czerwcu br. - 66,1 pkt. Wskaźnik mocy produkcyjnych wyniósł 95,5 pkt. i spadł m/m o 5,6 pkt. Poniżej poziomu neutralnego są też wskaźniki wartości sprzedaży - 94,7 pkt. i nowych zamówień - 93,2 pkt. Wskaźnik wartości sprzedaży wzrósł m/m o 5,4 pkt., ale dla wskaźnika nowe zamówienia odnotowano spadek m/m o 1,1 pkt.
Obawy PIE budzi listopadowy odczyt wskaźnika zatrudnienia, który spadł m/m o 3,3 pkt. do 99,5 pkt. "Może to oznaczać, że przedsiębiorcy, zwłaszcza z dużych firm, biorą pod uwagę możliwość zwolnień pracowników w najbliższych trzech miesiącach, m.in. w związku ze słabym popytem konsumenckim oraz rosnącymi kosztami zatrudniania pracowników" - zaznaczono w raporcie PIE.
https://stooq.pl/n/?f=1646565
Uważaj na myśli, bo przemienią się w słowa. Uważaj na słowa, bo zmienią się w czyny. Uważaj na czyny, bo staną się nawykami. Uważaj na nawyki, bo staną się charakterem. Charakter będzie twoim przeznaczeniem. Stajemy się tym, co myślimy. Margaret Thatcher
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka