1 lipca weszła w życie ustawa, która utrudni działanie, lub nawet rozłoży na łopatki drobne przedsiębiorstwa o małym kapitale.
Ustawa obliguje umieszczanie podatku VAT na osobnym, specjalnie utworzonym przez banki koncie. Niby nic złego, ale właściciel tego przymusowego konta dysponuje jego aktywami jedynie w kierunku...Urzędu Skarbowego!
Czyli, jeśli z tytułu zapłaconych faktur na te konto wpłynie na przykład 3000zł a po złożeniu deklaracji- odjęciu kosztów- zapłacimy z tej kwoty 1000 zł podatku, to pozostałe 2000 zł. zostaje dosłownie aresztowane! To są nasze pieniądze, ale nie możemy ich podjąć. Żeby to zrobić, należy złożyć wniosek do Naczelnika US i dopiero on zdecyduje, czy te pieniądze bank nam zwróci, czy nie. A ma Naczelnik na to sporo czasu, bo aż...60 dni!
I setki tysięcy, może miliony takich wniosków co miesiąc, kto je rozpatrzy? I kto tym rozpatrującym zapłaci? Ile zapłaci i z czego?
To jest zwykły bandytyzm i kradzież. Państwo będzie obracało cudzymi pieniędzmi przez 60 dni bez naliczania odsetek a przedsiębiorcy by się utrzymać, muszą wziąć kredyty.
Ten rozbój w biały dzień świadczy o jednym. Rząd szuka pieniędzy na kolejne podarki za cenę zarzynania małych przedsiębiorstw. Uszczelnianie VAT-u takimi metodami może jest dobre wobec wielkich firm ale dla takich z rocznym obrotem stu, trzystu, pięciuset tysięcy to pętla na szyi.
Panie Morawiecki, jesteś Pan głupcem, likwidujesz własny elektorat i doprowadzisz do tego, że następne wybory wygra barbaria z PO i ich akolici.
Albo, nie jest Pan głupcem, tylko działa w czyimś interesie. Tyle, że to nie jest interes Polski.
Inne tematy w dziale Gospodarka