emeryt ZUS emeryt ZUS
265
BLOG

Nasz ostatni pies,Labrador z rodowodem!

emeryt ZUS emeryt ZUS Społeczeństwo Obserwuj notkę 14

 Przeżył 14 lat i 3 miesiące co odpowiada ludzkim 95 latom mniej więcej!

Spał na tapczanie do czasu aż nie mógł wskoczyć,bardzo lubił być ze mną w jednym pokoju,ja do kompa on na tapczan.

Posiadał luksusowe legowisko do spania w centralnej części domu z którego mógł obserwować nas we wszystkich pomieszczeniach,to go bardzo ciekawiło,co też robimy a zwłaszcza co też robimy w kuchni.

Był łasuchem jak każdy Labrador i musiał przejść kurację odchudzającą.

 Dostawał najlepsze pasze dla psów seniorów i czasem ulubione kąski,placek drożdżowy uwielbiał.

Wiedzieliśmy,że mu szkodzi,ale.

Nie żałowaliśmy na opiekę weterynaryjną a jak przestał chodzić znosiłem go na rękach na dwór,nigdy nam nie zanieczyścił mieszkania,nawet w chorobie,nie szczekał i był bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi,nawet obcych.

Uwielbiał jazdę samochodem,to było dość uciążliwe,bo z tej radości tak jakby śpiewał wyjąc albo wył śpiewając,nie odróżniał samochodów i na spacerach chciał wskakiwać do każdego otwartego samochodu.

Pozwalał się maltretować wnuczce bez żadnego sprzeciwu.

 Gdy przyszła pora na uśpienie,wszyscy płakaliśmy a na koniec skremowaliśmy za 750 zł/parę lat temu/urna jest w domu.

 Ale nikt go nie nazywał w naszym domu synkiem,dzieckiem,bo to był pies.

Nie mówimy zdechł albo umarł,mówimy nasz pupil został uśpiony i odszedł szczęśliwy,po zjedzeniu dużej porcji placka drożdżowego.


emeryt ZUS
O mnie emeryt ZUS

Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów! Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK! Posiadacz Mustanga! Druga tura bez Bonżura!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo