Mojej prababce zamordowano w Oświęcimiu syna i zięcia,trafili tam na początku 1941 r a za rok już obaj nie żyli.
Przy ich nazwiskach na stronach obozu jest białoczerwona flaga i napis po niemiecku ,że Polacy katolicy, w notce też napisano:
Aresztowani i zesłani do obozu za działalność patriotyczną.Aresztowania w Radomiu.
To pewnie nie?
No bo oni zostali zamordowani tak zwyczajnie a ich śmierć nie była metafizyczna?
A czy dziś pozwolono by wejść na teren obozu z polskimi flagami?
Pewnie też nie?
Bo nasi zamordowani są zamordowanymi drugiej kategorii?
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Producent domowych win i degustator!
Posiadacz Mustanga!
Druga tura bez Bonżura!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo