* Zdjecie to kadr z filmu "Ojciec chrzestny"
* Zdjecie to kadr z filmu "Ojciec chrzestny"
Mariusz Gierej Mariusz Gierej
1487
BLOG

Krwawe porachunki mafijne w Polsce

Mariusz Gierej Mariusz Gierej Polityka Obserwuj notkę 5

 

W dniu wczorajszym w godzinach między 20.00 a 22.30 na ulicy Woronicza doszło do krwawej jatki między dwoma rodzinami mafijnymi. Tłem porachunków były Otwarte Fundusze Emerytalne i prowizje(działki) odpalane rodzinie OFE, które zaczęły kolidować z interesami mafii politycznej popularnie zwanej PO. Huku było co nie miara, zwycięzców nie widać, o ofiarach powiemy na końcu niniejszego komentarza.

Dość jedziemy na poważnie. To coś co z dużym eufemizmem niektórzy nazywają debatą, które to coś ja określam jednym słowem pyskówka między Balcerowiczem, a Rostowskim nic nowego ani interesującego do sprawy nie wniosła. Dla mnie to po prostu kłótnia między rodzinami, przy czym Rostowskii Balcerowicz, jeszcze kilka lat temu należeli do tej samej rodziny (Rostowski był doradcą Balcerowicza). Przypomnę, że Panowie obaj się świetnie znają i razem pracowali. Po kilku latach Rostowski wkupił się w rodzinę PO i tak mu zostało.

Wielu ludzi choćby jak Jurek Wawro doszukuje się zwycięzców w Rostowskim inni w Balcerowiczu, a ja się pytam jaka to dla nas różnica? W sumie niewielka choć w pewnym stopniu może minimalna tycia, tycia ile wynosi prowizja płacona OFE. No może w sumie przesadzam, bo te kwoty jednak robią wrażenie w dłuższym horyzoncie czasowym.

Całą treść debaty prostymi słowami zrozumiałymi dla zwykłego człowieka można opisać w następujący sposób: Rostowski z powodów politycznych (przekroczenie 55% PKB za czasów PO, co wiąże się z niepopularnymi decyzjami) powiedział kolegom od koryta, że nie dostaną prowizji od obligacji Skarbu Państwa (które za nasze pieniądze OFE kupują - jakbyśmy sami nie mogli tego robić :), bez płacenia im prowizji ). Rostowski kumplom z OFE powiedział, że równie dobrze to samo można zapisać jako wirtualne kwoty na koncie w ZUS, bo kwotę jaką inwestują w akcje docelowo im zostawi. Jedno i drugie rozwiązanie związane z  obligacjami i  kontem w ZUS jest palcem na wodzie pisane, bo jak Państwo mieć nie będzie to i tak, i w jednym, i drugim przypadku nie odda. Proste jak konstrukcja cepa. Cały krzyk o działkę z naszych pieniędzy się rozchodzi i tyle.

Cała akcja przypomina mi jako żywo jeszcze inną scenę: Walkę dwóch (już starych) bezzębnych wygłodzonych kundli, nad kością, której i tak nie będą w stanie zjeść. Bo budżet Państwa dzięki zabiegom, polityków, "ekspertów" w rodzaju Rostowskiego i  Balcerowicza jest w tak opłakanym stanie i w sumie nikt z nich nie wie co zrobić i jak zrobić, żeby Polska wyszła na prostą. Problem za pomocą proponowanych przez Balcerowicza rozwiązań można jedynie przesunąć w czasie 2-3-5 lat. Podnieść podatki, zmniejszyć administrację, sprzedać co zostało do sprzedania, podwyższyć wiek emerytalny do 70 roku życia jak będzie trzeba do 80 roku życia a co, wprowadzić podatek katastralny. To co, że i tak się to wszystko nie bilansuje, jeszcze parę latek pociągniemy kasiorę, a po nas choćby i potop. Wszystkie te środki będą przeciwskuteczne. Doprowadzą do załamania gospodarczego i tylko przedłużą agonię.

Cała debata obnażyła wręcz miernotę intelektualną obu Panów. To co Balcerowicz wyczytał w książkach X czasu temu się zmieniło, świat się zmienił, nawet nie dostrzega tego, że być może to co czytał było korzystne dla innych ale nie dla Polski, nie dla Polaków. A może tego nie chciał dostrzec, może dostrzega, tylko ma w tym interes by być ślepym, bo że ma interes w OFE to widać, słychać i czuć. Oj jak bardzo czuć. A Rostowski, przecież to ta sama szkoła, te same książki :) te same poglądy, tylko interesy różne.

Cała ta bijatyka przypomina mi porachunki między rodzinami mafijnymi kiedy to jedna drugiej wejdzie w drogę.

Musimy wspomnieć o ofiarach. Krew się leje, jak się nie polała, to jeszcze się poleje. Tylko ofiarami oczywiście "przypadkowymi" będziesz TY, ja, Twoje dzieci, moje dzieci, Polska i Polacy. Oni oberwą co najwyżej jakimś parszywym rykoszetem.Krwawić będziemy MY WSZYSCY nie oni, im już będzie wszystko jedno, swoją działkę już wzięli.

PS 1. Z uwagi na to, że Jurek Wawro w komentarzu wrzucił "różnicę" w zobowiązaniach to pragnę zauważyć, że jeżeli zakładamy, że rząd będzie waloryzował nasze pieniądze na subkontach w ZUS to rzeczywiste zadłużenie nie ulega zmianie, pomimo braku emisji wymagalnych obligacji. Realizacja tych zobowiązań na rachunkach księgowych jest tylko przesunięta w czasie. Rostowski sobie myśli w następujący sposób: To i tak nie będzie już moim zmartwieniem, a ponadto i tak pewnie Polska zbankrutuje i nic nie wypłacimy. Logiki nie da się podważyć.

PS 2. Zastosuję krypto reklamę i tych, którzy jeszcze się nie zapoznali z diagnozami systuacji w Polsce i nowymi rozwiązaniami zapraszam nawww.ruchwig.pl

Blog autorski ze wszystkimi artykułami: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl Zapraszam. FB: https://www.facebook.com/GierejMariusz Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej Na koniec życia chciałbym stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie: Byłeś uczciwym człowiekiem. 1. Nie zgadzam się z Twoimi poglądami ale do końca będę bronił Twojego prawa do ich głoszenia... pod warunkiem, ze Ty gwarantujesz mi dokladnie to samo prawo. 2. Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania! 3. "Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka