Nasz Ukochany kandydat przechodzi sam siebie.
Ostatnio, podczas Konwencji Programowej, której zwolennicy oczekiwali jak kania dżdżu - powiedziało mu się, że bez wątpienia "istnieją tylko dwie pucie i inaczej być nie może"
Daje tym samym odpór ohydnym lewakom, którzy twierdzą hardo, że puć jest więcej, choć nikt dokładnie nie wie ile.
Mam pomysł na dalszą skuteczną kampanię obywatelskiego kandydata.
Niechże zacznie mówić na przyszłych spotkaniach, że puć jest tylko jedna!
Tego nie przelicytuje żaden kandydat.
Nawet Metzenowi szczęka opadnie na podłogę, bo przecież już nie można obniżyć licznika puć do mniej niż jednej. Chyba że ............
THX
Inne tematy w dziale Polityka