Rozmaitości 12.01.2010, 22:42 Pierwsze ponczochy Pierwsze ponczochy to tez jest inicjacja. To jest skok w kobiecosc. Skok na gleboka wode. Moje pierwsze ponczochy dostalam od mamy kiedy mialam trzynascie lat. To bylo bardzo dziwne zdarzenie, bo mama na ogol wolala, abym ubierala sie...
Rozmaitości 12.01.2010, 19:48 Najwazniejsza lekcja Tak sobie dzisiaj siedze i mysle: kto ma udzielic dziewczynie tej NAJWAZNIEJSZEJ w jej zyciu lekcji o wadze jej pierwszego w zyciu pocalunku? Matka? Ojciec? Szkola? Kolezanki? Czy moze ksiadz? W czasach mojej mlodosci probowali podjac ten...
Rozmaitości 12.01.2010, 05:42 Pierwszy pocalunek No wiec byl harcerz, ktory stal na strazy, nie wlazl mi do spiwora i przyniosl menazke czarnych jagod. Poszlismy na spacer na plaze. Swiecil ksiezyc, a w morzu pluskala sie syrena. I on mi wtedy ukradl moj pierwszy pocalunek. Tak sie dziwnie...
Rozmaitości 9.01.2010, 20:35 Rzeka lez Dostalam polecenie wyplakania rzeki lez. No wiec placze i zbieram lzy do wiadra. Zastanawiam sie, na czym polega moja wina i dochodze do pewnych wnioskow, ale o tym w nastepnej notce.
Rozmaitości 8.01.2010, 17:41 Kurs plywania Zaczynajac pisac moj blog w salonie skoczylam na gleboka wode. Musze sie Wam do czegos przyznac: nigdy nie umialam dobrze plywac. Ten skok mogl mnie kosztowac zycie. Byl wyrazem jakiejs desperacji. Zawsze mialam zylke hazardowa, ale nie taka,...
Rozmaitości 7.01.2010, 18:42 Byc Muza - teoria Robert Graves we wstepie do ksiazki "The White Goddess. A Historical Grammar of Poetic Myth", wydanej przez The Noonday Press Farrar, Straus and Giroux, New York, 1997, pisze: "(...) Stawiam teze, ze jezyk mitu poetyckiego...
Rozmaitości 5.01.2010, 22:29 "Byc Muza" - rozwiniecie tematu Glos ma Maryla, tyle razy opiewana przez naszego wieszcza Adama. Nie!... Jasnie Wielmozna Pani Putkamerowa: Zakochany byl nieprzytomnie. Do Tuchanowicz przyjezdzal do mnie. Kudlaty byl jak litewski los i tylko wtedy mial w...
Rozmaitości 3.01.2010, 22:20 Skrzydla brazu Nie mam bladego pojecia, dlaczego los mnie tak ukaral, abym byla MUZA dla poetow. To bardzo niewdzieczne i wymagajace zadanie dla kobiety z krwi i kosci. Od kiedy siegam pamiecia, czyli do wczesnych lat dziecinstwa spedzonych w zlobku i...