Nigdy nie ukrywalam moich intencji, ze ten blog jest o milosci. Pierwszej, prawdziwej, niespelnionej.
A dzisiaj Walentynki. Radosne swieto zakochanych.
Radosne dla kogo?
Sadystow pitraszacych kawiory z syrenek dla zachety?
Blednych rycerzy nie umiejacych znalezc drogi do domu?
Uwiezionych ksiezniczek skazanych na wieczna niewole z braku potencjalnych wybawcow?
Dla nich wszystkich dzisiejsza ilustracja muzyczna:
http://w328.wrzuta.pl/audio/aYIvSIfxTsb/jerzy_filar_-_cienie
Inne tematy w dziale Rozmaitości