Eksport oszalał, 70 proc. wzrostu r/r

Narodowy Bank Polski przedstawił dane [1] dotyczące bilansu płatniczego Polski za kwiecień 2021, z których wynika iż:

saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 8,0 mld zł.
w analogicznym miesiącu ubiegłego roku saldo saldo rachunku bieżącego było również dodatnie i wyniosło 3,3 mld zł.
łączne saldo rachunku bieżącego i kapitałowego w analizowanym miesiącu było dodatnie i wyniosło 14,8 mld zł.

W analizie komunikatu NBP przedstawionej przez ekspertów banku PKO BP [2] czytamy:

Bilans płatniczy za kwiecień pokazał 20. z rzędu nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących (1740 mln EUR). 12-miesięczna nadwyżka śrubuje rekordy, po kwietniu wyniosła 3,9% PKB (wobec 3,8% po marcu).

Dynamika eksportu polskich towarów w kwietniu 2021 r. wspięła się na nienotowane dotąd wyżyny i wyniosła +70 procent w ujęciu r/r i o +26,8 procent względem 2019 roku.

Powyższe oznacza, że eksport towarów wyniósł 106,8 mld zł i był wyższy o 44,0 mld zł (tj. o 70,0 proc.) niż w analogicznym miesiącu 2020 r.

Tak wysokie wzrosty są w dużej mierze wynikiem niskiego poziomu odniesienia z kwietnia 2020 r. spowodowanego zawirowaniami pandemicznymi, jednak porównując polski eksport do analogicznego miesiąca 2019 roku, jego wartość zwiększyła się o 26,8%, co jest wyjątkowo dobrym rezultatem.

Wzrosła także wartość importu towarów i osiągnęła poziom 100,9 mld zł, co oznacza o 38,0 mld zł (o 60,5%) więcej w porównaniu z kwietniem 2020 r. i o 20,9% więcej niż w analogicznym miesiącu 2019 roku.

W omawianym okresie odnotowano wzrost wartości eksportu między innymi produktów przemysłu elektromaszynowego i motoryzacyjnego, chemikaliów, a także odbiorników telewizyjnych, odzieży i mebli.

Największy wpływ na import miał wzrost wartości przywiezionych z zagranicy wyrobów walcowanych z żeliwa i stali, urządzeń elektronicznych oraz odzieży.

Według analityków PKO BP:

Silny wzrost importu stali sugeruje - obok wzrostu ich cen - rosnący popyt inwestycyjny. Wraz z coraz silniejszym popytem krajowym w kolejnych miesiącach import będzie się umacniał, a (wciąż wysoka) nadwyżka w obrotach towarowych będzie się kurczyła.