dswprt dswprt
73
BLOG

PKP Cargo, jak niszczył je PiS

dswprt dswprt Gospodarka Obserwuj notkę 9

 Sytuacja spółki pokazuje, że nie było żadnych sporów między zarządami a związkami zawodowymi. Była w większości przypadków pełna komitywa, gdzie pod pozorem lansowania się jako dobry pracodawca wydawano środki na kredyt, de facto zadłużając Spółkę ponad stan. To była niestety gospodarka rabunkowa – mówi dr Marcin Wojewódka, p.o. Prezesa Zarządu PKP CARGO S.A.

Łukasz Malinowski, Rynek Kolejowy: Mówił Pan, że obecna sytuacja PKP CARGO wynika z fatalnego zarządzania w latach poprzednich i dużego upolitycznienia działalności spółki. Na ile problemy wynikające z postawienia na przewozy węgla w 2022 r. istotne dla pogorszenia tej sytuacji? Czy problemy zaczęły się może jeszcze wcześniej.

dr Marcin Wojewódka, p.o. Prezesa Zarządu PKP CARGO S.A.: Potwierdzam dokładnie to, co mówiłem zaraz na początku – jak tylko razem z Panią Prezes Moniką Starecką oraz Panem Prezesem Pawłem Miłkiem pod koniec kwietnia 2024 roku zostaliśmy delegowani z Rady Nadzorczej do zarządu PKP CARGO S.A. Przeczuwaliśmy, że jest słabo i że zostaliśmy skierowani do dużego wyzwania. Ale nie spodziewaliśmy się, że sytuacja jest tak trudna, i że z takim mega wyzwaniem przyjdzie nam się zmierzyć.

Dzisiaj z perspektywy prawie trzech miesięcy codziennego zajmowania się Spółką mogę tym bardziej z całą stanowczością potwierdzić, że ta obecna, niezwykle trudna sytuacja Spółki, jest pokłosiem elementarnych, wręcz kardynalnych błędów w zarządzaniu. Decyzja węglowa z 2022 roku, a właściwie sposób jej wykonania przez ówczesny zarząd Spółki to oczywiście jeden z powodów obecnej sytuacji, ale nie wyłączny i nie jedyny.

Czy mógłby Pan podać konkretne przykłady nieodpowiedzialnych decyzji biznesowych podejmowanych przez poprzednie zarządy PKP CARGO?

Trzeba zacząć od tego, że nasza Spółka w sumie nie została nigdy zrestrukturyzowana w tak dużym stopniu, aby była na tyle zdrowym organizmem, który byłby w stanie przetrwać samodzielnie różne zawieruchy. Nawet dzisiaj w 2024 roku doświadczamy tu czasami sytuacji jak z PRL. O kuriozalnym drukowaniu maili już kiedyś mówiłem, a komisyjne egzaminy na pracownika po trzymiesięcznym okresie próbnym…. Ale przechodząc do odpowiedzi na Pana pytanie – takimi sztandarowymi przykładami jest przegrany przetarg na jedną z elektrowni, gdzie nie udało się naszym sprzedawcom dodzwonić do członka zarządu odpowiedzialnego za handel po to, by dostać zgodę na złożenie wygrywającej oferty w tzw. aukcji elektronicznej.

Pokutujący przez ostatnie lata zakaz wychodzenia z pracą remontową poza spółki Grupy PKP CARGO – co spowodowało monokulturę i część obecnych problemów niektórych naszych spółek zależnych. Nieefektywne procesy sprzedażowe zakładające wymaganie od naszych klientów spełniania biurokratycznych wymogów rodem z poprzedniej epoki, w sytuacji gdy nasza konkurencja w ogóle tego nie wymaga. Te przykłady można by mnożyć – ale to, co też bardzo pogorszyło naszą sytuację, to brak odpowiednich działań naprawczych podjętych po pozyskaniu finansowania w ramach tzw. leasingu zwrotnego jesienią 2023 roku. Wtedy zamiast zmniejszyć zadłużenie i zredukować koszty, to środki otrzymane za sprzedane lokomotywy przeznaczono głównie na przedwyborcze podwyżki wynagrodzeń oraz zlecenie całkowicie niepotrzebnych inwestycji w naprawy i remonty taboru.

całość:

https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/prezes-pkp-cargo-o-kardynalnych-bledach-poprzednich-zarzadow-119713.html?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR0xDPmzUCHgZSyCvZ-C8embXKAjs2kuqWy6rw9MGS-N0TPknhNqvv73yyM_aem_6Y3USXYKHIFoOSD5PiM67A

dswprt
O mnie dswprt

swój chłop

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Gospodarka