Posłowie partii – Nowoczesna z kropką, przybieżeli do Betlejem

Posłowie Nowoczesnej nakręcili klip Bożonarodzeniowy.  Szkoda, ale nie jest to dobra nowina …

Załóżmy, że Boga nie ma. Po prostu. A narodziny Jezusa to tylko mit. W takim razie, na co nam święta Bożego Narodzenia? Na co nam ta celebracja dań wigilijnych, i na co nam bombki na choinkach? I ta cała mordęga wokół świąteczna?  Czy nie lepiej wrzucić na luz… Niestety, ale z luzu życia poza świątecznego zrezygnowała partia - Nowoczesna, która postanowiła nakręcić klip Bożonarodzeniowy,  no i wyszło tak jak wyszło. Filmik nakręcony w konwencji „ materiałów odrzuconych” Czasami dodawanych do komedii klasy B, w trakcie napisów końcowych. Kiedy to publika wychodzi z kina szeleszcząc torebkami czy kubełkami po popcornie. I tak też słowa o Bożym Narodzeniu w ustach posłów - Nowoczesnej brzmią tak jakby przełamywali się owym popcornem. Dwuznacznie i nieszczerze.  Z intencją, aby nie narazić się owym 90 % Polaków deklarującym się jako chrześcijanie.  Kochani „ nowocześni”  wiara wymaga odwagi, ale być może nie wiara w Boga, wymaga jeszcze większego heroizmu.Posłanko Lubnauer, posłanko Gasiuk, pośle Misiło, tylko popatrzcie w górę.  Pusty kosmos.  Boga nie ma.  Ale i też karpia w galarecie na stole wigilijnym nie ma.  A kiedy przeminie partia - Nowoczesna, nawet proch po Was nie pozostanie. Wiec bądźcie odważni do końca, do ostateczności.  Az po absurd istnienia albo nieistnienia. Teraz i potem. Nie róbcie klipa z życzeniami z okazji Bożego Narodzenia, ponieważ jak żadna partia w Polsce jesteście za państwem świeckim, a także – jak podejrzewam – większość z Was to ateiści. Więc przede wszystkim powinniście nakręcić klip o ateiście, który, musi  żyć  w  t y m  c z a s i e.   A pewnie nie jest to proste życie.  Klip o człowieku wpatrzonym w karpia płynącego w stawie.  O bardzo mądrym dziecku, które nie daje się nabrać na św. Mikołaja.  O niebie bez pierwszej gwiazdki…

Stwórzcie coś na miarę samych siebie. Może coś o sześciu bankierach szukających drogi do Betlejem  na Google – map.  Ale błagam, zróbcie to - szczerze i nowocześnie.