Sytuacja jest co najmniej dziwna. Trzaskowski twierdzi, że ma dosyć Telewizji Publicznej. Ma także dość szczucia i dzielenia Polaków. Twierdzi także:
" Czas położyć temu kres. Złożyliśmy dziś pozew przeciwko TVP "
To bardzo mocne i jednoznaczne oświadczenie, dlatego dziwne jest, że Trzaskowski zgodził się na udział w telewizyjnej debacie. W telewizji, która, jak twierdzi, szczuje a także dzieli.
Tym bardziej, że kila dni temu zgłosił postulat, aby ową debatę przeprowadzało trzech dziennikarzy.
Także zapewne, z jego ukochanego TVNu.
I wtedy pani Kolenda – Zalewska. Wyprosi innych 10 kandydatów i Trzaskowski zostanie sam na sam, ze sobą. I w ten sposób wygra debatę... Pozwoliłem sobie na drobny żarcik. Jednakże uważam, że DEBATA będzie wyglądała w ten sposób, że na początku Trzaskowski wygłosi oświadczenie, i po prostu demonstracyjnie wyjdzie ze studia.
WOLNO DOSTOJNIE, A TVN OGŁOSI , ŻE WYGRAŁ DEBATĘ.
A cały antypisowski elektorat zobaczy, że ich kandydat ma jaja. A ponadto na Woronicza, gdzie jest TVP, stawi się cała Czerska, Wiertnicza i inne ślepe uliczki związane z obozem 3 Rzeczpospolitej. Prawdopodobny jest udział KOD- kapeli. Mamy Biedronia i innych takich.
Jak na to zareaguje TVP? Tego nie wie... Ale taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.
Inne tematy w dziale Polityka