17 kwietnia br. w Strasburgu powitamy w Parlamencie Europejskim 12 nowych "posłów - obserwatorów" wytypowanych przez chorwacki Parlament z własnego grona. Obserwatorzy będą wdrażać się do przyszłej pracy, by już jako posłowie pracować pełną parą po akcesji Chorwacji oczekiwanej w 2013 r. do ... czasu rychłych eurowyborów.
Będą uczestniczyć w posiedzeniach: plenarnych, komisji parlamentarnych, grup politycznych, będą także mogli zabierać głos, ale zgodnie z regulaminem PE pozbawieni będą prawa do głosowania, nie będą też mogli pełnić funkcji wybieralnych w Parlamencie Europejskim.
Obserwatorzy chorwaccy będą mieli swoje biura, nie otrzymają jednak pensji europoselskiej (będą opłacani jako posłowie przez ich parlament), nie dostaną też dodatków na administrację. Za każdy dzień pracy w PE otrzymają dietę, przez Parlament pokryte także zostaną koszty ich przyjazdu.
Chorwacja będzie miała pełnoprawnych 12 europosłów dopiero, gdy wszystkie z 27 krajów członkowskich Unii ratyfikują nowy traktat akcesyjny. Parlament Europejski już to uczynił. Nie wiadomo jeszcze kiedy i jak Chorwacja wybierze nowych posłów do Parlamentu Europejskiego, czy zdecyduje się na kosztowne specjalne wybory w połowie 2013 r., czy też poczeka rok i w 2014 r. zorganizuje eurowybory, jak wszystkie pozostałe kraje ?
Tymczasem Parlament zatrudnił już kolejną grupę tłumaczy, będziemy teraz mieli posiedzenia tłumaczone na 24 języki...
Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg
Inne tematy w dziale Polityka