Dwa piętra w nowo wybudowanym gmachu "Jozsef Antall", mieszczącym się przy przyszłej Promenadzie Solidarności (więcej na temat promenady w notce: http://2009.salon24.pl/194799,promenada-solidarnosci-w-brukseli), zostaną w sierpniu naszpikowane projektorami, systemem nagłośnienia i multimedialną scenografią. Prace nad "Centrum dla zwiedzających" w Parlamencie Europejskim w Brukseli wchodzą w decydującą fazę. Planowany termin oficjalnego otwarcia przypadnie w czasie polskiej prezydencji we wrześniu 2011 r.
Obecnie Parlament Europejski dysponuje dość ograniczonym zapleczem dla zwiedzających. Tym niemniej pół miliona osób rocznie chętnie ogląda salę plenarną i uczestniczy w skromnych prelekcjach. Parlament w porównaniu do innych atrakcji w Brukseli, takich jak: Grand Place, Atomium, Bozar czy Cinquantenaire, wypada dość blado i aż trudno uwierzyć, że stolica Unii Europejskiej nie miała dotąd placówki edukacyjno-kulturalnej z prawdziwego zdarzenia. Zapotrzebowanie na nowoczesne centrum, które w uporządkowany sposób podsumowywałoby historię europejskiej integracji, od dawna wydawało się wysokie. Także w Polsce, co uwidoczniła choćby ubiegłoroczna, wrocławska wystawa "Europa - to nasza historia", która zgromadziła 85 tys. zwiedzających. W podobnym kierunku chce teraz pójść PE, a ja - pracując w jego Prezydium i grupie roboczej nadzorującej prace nad "Centrum" - mam przyjemność obserwować z bliska realizowany właśnie projekt.
Na Centrum złoży się kilka sal z ciekawie prezentowanymi eksponatami, ilustrującymi kolejne etapy integracji UE. Będą wizualizacje rozszerzeń Wspólnoty i prezentacje najważniejszych postanowień traktatów. Oprócz tradycyjnych środków przekazu, jak zdjęcia z najważniejszych wydarzeń w historii UE czy materiały audio z fragmentami słynnych przemówień, w Centrum będzie można np. wziąć udział w rozbudowanej grze RPG(role playing game), która przybliży zwiedzającym system podejmowania decyzji w UE.Będzie też film na ekranie 360 stopni w pomieszczeniu imitującym salę obrad PE oraz interaktywne profile wszystkich eurodeputowanych. Będzie można odbyć wirtualny "spacer po Europie" - a dokładnie po interaktywnej mapie umieszczonej w podłodze. Całość uzupełni sklep z pamiątkami - wzorowany na najciekawszych, muzealnych odpowiednikach. Nad aranżacją wnętrz czuwa 14 zewnętrznych firm, wyłonionych na drodze przetargów, a całkowity koszt przedsięwzięcia wyniesie ok. 20 mln euro.
Czy warto wydawać taką kwotę na wspólnotowe muzeum? Moim zdaniem warto. Unia Europejska jest przede wszystkim gwarantem pokoju w Europie, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę.Trzeba zatem, doceniając dotychczasowe osiągnięcia, wyraźnie przypominać z czego wziął się ten - najdłuższy w naszej historii - okres pokoju i... dobrobytu.
Zapraszam do obejrzenia - dotąd niepublikowanych - wizualizacji Centrum http://www.lgeringer.pl/muzeumpe.htm
Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego w Strasburgu,
Lidia Geringer de Oedenberg
Inne tematy w dziale Polityka