Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
na Powązkach. To była część martyrologii
rodzinnej ze zbrodniami stalinowskimi w tle,
której tu wspominać nie chcę.
Bawiąc się w alejkach między grobami, uważnie
czytałem daty urodzin i śmierci wypisane na
pomnikach. To byli dla mnie bardzo starzy ludzie.
Zwyczaj czytania wieku zmarłych pozostał mi do dziś.
Coraz częściej spotykam groby ludzi młodszych.
Serdecznie pozdrawiam
Miłego wieczoru
Nie byłem dzisiaj na cmentarzu.
Cały piękny boży dzień grabiłem liście.
Ale latem wstąpiłem na mały duński cmentarz,, turystycznie. Rytualnie wraz z żoną odwiedzamy cmentarze. Nie tylko cmentarze.
Ten był tak pięknie utrzymany i zaprojektowany..., był teatrem.
Mnie by nie przeszkadzało, gdyby jakaś przybyła rodzina spod mchu wyjęła czaszkę swojego przodka aby ją odkurzyć i zakonserwować.
To tyle odnośnie ekshumacji.
Pozdrawiam