Upublicznione informacje o inwigilacji blogerów z salon 24. pl dla mnie są jedynie potwierdzeniem skali strachu poprzedniej ekipy przed niezależnością myślenia. Budza zażenowanie i wstręt do okazywanej przez nich dwulicowości.
A teraz komentarz, zamieszczony w Tygodniku Solidarność :
Nobilitacja przez inwigilację? To gorzki żart. Któremu ironii dodaje użycia fakt haseł „obrony wolności i demokracji” obecnej opozycji , a wcześniej decydentów w sprawie. Można wywieść z takiej konstrukcji tyko jeden wniosek: owa „demokracja i wolność” oznaczać ma zatem …swobodę inwigilowania dziennikarzy i blogerów. Oraz wszystkich obywateli ,którzy z jakichś powodów ośmielają się głosić swoje przekonania ,niekoniecznie zbieżne z interesem rządzących.
Od blisko 8 lat prowadzę blog na portalu salon24.pl W okresie po 10 kwietnia 2010 roku, jak wielu innych publikowałam materiały dotyczące katastrofy Smoleńskiej. Czasem zawierały one informacje wcześniej nieznane. Aktywnie uczestniczyłam w akcji tłumaczenia uwag Rzeczpospolitej Polski do raportu MAK. A dzisiaj musze zadać sobie pytanie czy owo tłumaczenie doszłoby do skutku, gdybyśmy wcześniej ujawnili z innymi blogerami swoje działania.
Brzydko się bawicie panowie z PO/PSL społeczeństwem organizując marsze protestu i szermując hasłami obrony Polski przed rzekomym zagrożeniem ze strony PiS. Dla mnie to typowa zagrywka złodzieja goniącego niewinnych z okrzykiem” łapać złodzieja. I to by było na tyle. Poza jednym może: dołączeniem się wszystkich aktywnych blogerów z sakon24.pl do wniosku w prokuraturze o możliwości popełnienia przez was przestępstwa nieuzasadnionej inwigilacji.
Małgorzata 1 Maud Puternicka
Inne tematy w dziale Polityka