Jaki Prezydent taki format. Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.

„Z uwagi właśnie na intensywność rywalizacji politycznej w kampanii wyborczej ustawodawca zdecydował się określić jej granice, których przekroczenie stanowi naruszenie prawa i często pociąga za sobą sankcje: finansowe, może być uznane za wykroczenie, a nawet przestępstwo. „o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej (także w Rozdziale 11, art. 76b-83b), w Rozdziale 10 (art. 73-82) ustawa z 23 stycznia 2004 r.

O tym, że Kancelaria Bronisława Komorowskiego wydaje rocznie na swoje utrzymanie najwięcej poza Francją, Włochami i Królową Wielkiej Brytanii wiadomo od dłuższego czasu.* Efektywność 400 osobowego zespołu samego prezydenta też jest znana. Przygotowano w niej mniej niż połowę ustaw w porównaniu ze skróconą kadencją śp. Lecha Kaczyńskiego. W miejsce Seminariów Lucieńskich gromadzących ludzi nauki, sztuki i kultury za poprzedniej prezydentury – obecny prezydent organizował happeningi z czekoladowymi orłami, bigosował, polował, robił sweet focie itp.
O próbie znalezienia najlepszych dróg do rozwoju Polski razem z ludźmi nauki raczej nie słychać. Chyba, że złośliwi dziennikarze tego nie zauważają.
Kampania wyborcza o reelekcję tez przebiega niekoniecznie zgodnie z dobrymi zasadami (ustalonymi zresztą stosownymi zapisami w ustawie) równego traktowania wszystkich kandydatów. Dlatego dochodzi cwaniactwo sztabów wyborczych akceptowane przez kandydata.
To cwaniactwo łatwo zdemaskować. Wystarczy zajrzeć na stronę prezydenta RP.A potem porównać z zapisami na stronie Komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego. Oczywiście szczegółowa analiza będzie możliwa dopiero przy rozliczaniu kampanii wyborczej (a szkoda, bo zwykle nieprawidłowości pośród elit władzy jakoś znikają cudownie w świetle kamer). Ale po ujawnieniu przez dziennikarzy dziwnych praktyk sztabu Komorowskiego należy bardzo szczegółowo przeanalizować koszty jego kampanii.
‘Bronisław Komorowski pod pozorem wykonywania obowiązków prezydenckich podróżuje po całym kraju, korzystając z samochodów Kancelarii Prezydenta oraz rządowego samolotu. Reporterzy "ABC" pokazują, jak za pieniądze Polaków prowadzona jest polityczna agitacja kandydata Platformy Obywatelskiej.”
Porównując obie strony z rejestrem aktywności Komorowskiego istnieją poważne przesłanki, aby bardzo wnikliwie analizować sprawozdania finansowe jego sztabu.
Przez pięcioletni okres sprawowania prezydentury Pan Komorowski przeciętnie wizytował gospodarsko 3 do 4 miejsc w kraju. Od czasu walki o reelekcję działalność pana prezydenta nabrała tempa. Ustawy podpisywane poza pałacem prezydenckim. No i te liczby zapisów o wizytach krajowych: od lutego do maja przeciętna to ponad 10! Niezwykle aktywny jest tez pan Komorowski w mediach. Zwykle udzielał miesięcznie, 2 lub trzy wywiady telewizyjne lub dla prasy a w tym roku mamy: luty: 12
marzec 10
kwiecień 15
maj 5
Mimo zakazu prowadzenia agitacji w wojsku i w siedzibach administracji rządowej ten zakaz zgrabnie się relatywizuje łącząc wizytę w plenerze lub wynajętym lokalu z „oficjalną” potrzebą w okresie prowadzenia kampanii wizytowania także zakazanych miejsc….A na stronie komitetu Komorowskiego zamieścić zdjęcie Komorowskiego na tle żołnierzy…... (Zabronione jest też prowadzenie kampanii wyborczej na terenie jednostek wojskowych i innych jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej oraz w oddziałach obrony cywilnej, a także w skoszarowanych jednostkach podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych). Bezczelna Władza wszystko może. Co innego gdyby zrobił to taki Kukiz czy Duda- to byłby dopiero rejwach!
Zakaz agitacji na terenie samorządów i administracji państwowej też się omija:, „Co do zasady zabronione jest także prowadzenie kampanii na terenie urzędów administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego oraz sądów.”Wystarczy zaprosić 21 prezydentów (jak ujawnili dziennikarze na pewno prezydent Gdańska Adamowicz jechał na to spotkanie z środków budżetowych) do jakiejś sali i w świetle reflektorów zaprosić do podpisania deklaracji poparcia. Wiecowiczów zabierać autokarami w ustalone miejsc czy też przyprowadzać na wiece dzieci ze szkoły **. Samo spotkanie określić „formatem prezydenckim”. Parafrazując klasyka można powiedzieć: Jaki prezydent taki format prezydentury…..
Podsumowanie prezydentury Bronisława Komorowskiego versus jego obietnice nie rożni się w niczym od sposobu prowadzenia kampanii wyborczej. Podsumowanie tutaj: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obietnice-wyborcze-bronislawa-komorowskiego,52,0,1783348.html
   Bronisław Komorowski powiedział, że Pan Bóg go uchronił przed udziałem w debacie telewizyjnej z innymi kandydatami. Ja tam bym tak nie ośmieliła się nazwać zwykłego strachu przed konfrontacją ….Ale czego można oczekiwać po człowieku nazywającego kobiety kaszalotami, a ich nadmiar w Łodzi :rajem dla mężczyzn?
     Oczekiwałabym, aby (sztandarowe w tej kampanii ubiegającego się o reelekcje Komorowskiego) deklaracje bezpieczeństwa i zgodyobjęły także deklaracje bezwzględnej uczciwości w dysponowaniu publicznymi pieniędzmi i używania… rozumu w publicznych wypowiedziach prezydenta mojego kraju. Jeśli którykolwiek z tych wymogów leży poza możliwościami kandydata – chyba lepiej zrezygnować. Dla dobra narodu.
Na stronie prezydenta RP zajrzałam także do biografii prezydenckiej pary. Warto przeanalizować ich początek.
„Bronisław Komorowski urodzony 4 czerwca 1952 roku w Obornikach Śląskich k. Wrocławia, w rodzinie inteligenckiej o silnych tradycjach ziemiańskich i niepodległościowych”
„Anna Komorowska z domu Dembowska urodziła się w Warszawie.” Koniec, kropka.
O rodzinie z silnymi tradycjami komunistycznymi i prosowieckimi charakteryzujących pracowników Urzędu Bezpieczeństwa ani słowa.Tak to na półprawdach i politycznym cwaniactwie nasz kraj się buduje.
    Jak długo jeszcze Polacy będą traktowani (niestety nie bez przyczyny…) jako stado bezmyślnych baranów i maszynek do glosowania? Testem będą wybory 10 maja. I druga tura wyborów. W którą wierzę.
    Z sympatią kibicuję wszystkim kontrkandydatom Komorowskiego. Bo dzięki ich kampaniom Polacy mogli usłyszeć wiele cennych informacji na temat niezbędnych w naszym kraju zmian. Kandydat Jarubas przyznał, że rząd stworzony przez jego partie i koalicjanta nie zagwarantował Polakom wielu niezbędnych atrybutów do godnego życia. Z kampanii i deklaracji wszystkich kandydatów wynika, że trzeba zmienić prawo, że należy zmienić Konstytucję. A skala proponowanych zmian jest duża. Co świadczy o oczekiwaniu przez wielu Polaków zmiany nie tylko prezydenta ale także całego gremium ustawodawczego!
Moim faworytem jest (czego nie ukrywam) Andrzej Duda. Bo oprócz bezpieczeństwa i zgody oferuje w moim przekonaniu także uczciwość i rozum. W rozsądnych proporcjach stosowane….. Których trudno szukać tam, gdzie ich znaleźć się fizycznie nie da.
   *Bardziej kosztowni w utrzymaniu w Europie są tylko prezydenci Włoch i Francji oraz brytyjska królowa - czytamy na money.pl.
   **Prezydent odwiedził Gdynię, gdzie wziął udział uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej nadanie gdyńskiemu Śródmieściu tytułu Pomnika Historii i spotkał się z prezydentem miasta, Wojciechem Szczurkiem. Komorowski zapewnił, że spotkanie nie jest częścią kampanii wyborczej, ale ma „format prezydencki”. Jak się okazało, na uchodzącym za matecznik Platformy Obywatelskiej Wybrzeży nie znalazło się najwyraźniej dość chętnych, by zapełnić salę. Dwa autokary dowiozły przynajmniej kilkadziesiąt osób, które udały się na spotkanie z prezydentem.To kolejna wpadka sztabu prezydenta. Przypomnijmy, że w marcu w Aleksandrowie Kujawskim na wiec prezydenta przyprowadzono dzieci z z miejscowej szkoły, nie informując o tym ich rodziców.
http://niezalezna.pl/41264-seminaria-lucienskie-lecha-kaczynskiego