„Marzenie niewolników: targ, gdzie można by sobie kupować panów.Stanisław Jerzy Lec
Nie. Nie będzie o bazarkach. Te pojawia się pewnie u innych. Masowo. Jak zwykle w dzień wyborów.
A ja o innych zjawiskach pragnę napisać. Zacznijmy od koronawirusa. Ten kwitnie na świecie. W USA notuje się wzrost zachorowań. Teksas, w którym dość późno zanotowano lockdown, obecnie wprowadził od nowa obostrzenia. Tym razem, jako jeden z pierwszych stanów. Z doświadczeń wynika, że decyzje są spowodowane uzasadnionymi obawami o wydolność służby zdrowia. I nie brak respiratorów może być tego przyczyną. Wiadomo już, ze zakażenia obecnie dotyczą ludzi młodszych, a czas leczenia z choroby mocno się wydłuża. Nawet do kilku tygodni pod respiratorem. A to oznacza dużą ilość niezbędnych służb medycznych. Nie każdy lekarz może podłączyć, nie każda pielęgniarka zabezpieczyć prawidłowość działania. Często do jednego respiratora potrzebne są 2-do 3 osób do utrzymania prawidłowego funkcjonowania tej metody podtrzymania przy życiu. Ameryka Południowa, daleka Azja też potężnie zainfekowane. W tej nowej rzeczywistości trzeba znaleźć dzisiaj sposób na w miarę normalne życie.
Tę normalność może zakłócać, poza koronawirusem SarsCov2, widoczny tu i ówdzie wirus poprawności. Politycznej, światopoglądowej. Dla mnie coraz bardziej dziwacznej. Żeby nie powiedzieć- szkodliwej. Przydającej nowe znaczenia powszechnym znaczeniom, uznawanym dzisiaj za niedopuszczalne. Np. paryska dyrekcja L'Oreal zawiadamia, że na produktach przeznaczonych do skóry nie będzie już słów takich, jak "biały, wybielający czy jasny".
Wcześniej francuska filia angielsko-holenderskiego koncernu Uniliver zmieniła nazwę kremu rozjaśniającego i zobowiązała się do nieużywania słowa "jasny", gdyż "marka zobowiązuje się do chwalenia wszelkich odcieni skóry".” Ma być usunięty w firmie Mars wizerunek czarnoskórego mężczyzny z ryżu Uncle Ben, gdzie indziej wizerunek Meksykanina promującego ciasteczka Pepito. Będą się zapewne prześcigać w tej antyrasistowskiej histerii. W HBO wycofano z filmoteki pozycję Przeminęło z wiatrem. Bo się rasistowsko kojarzy. Nie wiem komu, bo mnie akurat postacie Murzynów z tego filmu kojarzyły się sympatycznie…A co z czerwonoskórymi Indianami w literaturze i filmotekach? Strach się bać. Co na to przedstawiciele nauki o antropologii fizycznej?
Niszczone są pomniki osób, których nazwiska wiążą się z okresem, w którym było niewolnictwo.Kojarzone nieprawidłowo jedynie z rasizmem. Wraz z nachalną propagandą gender- można spodziewać się, ze z podręczników mogą zniknąć tradycyjnie określane płci. Czy dotyczyć to będzie także przeszłości? Bo nie wiadomo czy Kopernik lub Arystoteles nie czuli się kobietą? Wyzłośliwiając się zapytam, a co z chorobami? Np. taka białaczka, może się kojarzyć rasistowsko niektórym. Czerwonka też.
W czasie rewolucji francuskiej niedopuszczalne stało się zwracanie do siebie określeniem pani lub pan. Bo się kojarzyło z arystokracją. Używano zwrotu obywatelka lub obywatel. Czy powrót do tradycyjnych form komunikacji zniwelował znaczenie i skutki rewolucji Francuskiej? Zmienił cokolwiek w historii Francji i świata?·Zabawa z dopasowaniem przeszłości do aktualnych trendów to nic innego jak próba wyrywania naszych korzeni. I ma się jak pięść do nosa do rzeczywistszych problemów współczesnego świata.
Które zrównują na siłę wiele nacji. A to my sami, wybierając panów na targowisku próżności, stajemy się umysłowymi niewolnikami. Miał rację C.Kamil Norwid pisząc :” Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą – daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami "
P.S.A tu inny rodzaj powszechnego niewolnictwa. „ Według historyków demografii w imperium cesarza Augusta było ich 5 mln. Eltis i Richardson wyliczyli, że w latach 1525–1866 Europejczycy wywieźli z Afryki 12,5 mln niewolników. Przez trzy i pół wieku. Podczas gdy w roku 2014 jest ich na świecie 36 mln – podaje organizacja Walk Free. Według Free the Slaves – 27 mln. Według Międzynarodowej Organizacji Pracy – 21 mln, z czego 18 mln 700 tys. należy do osób i firm prywatnych. A mowa tu tylko o niewolnikach zmuszanych do pracy gołą siłą. Jest jeszcze nieporównanie liczniejsze bonded labour: niewolnictwo wymuszone przez głód, nędzę, uwikłanie w długi. Autor: Tomasz Piątek, Policz swoich niewolników, wyborcza.pl, 22 listopada 2014.
https://fakty.interia.pl/swiat/news-francja-w-ramach-walki-z-rasizmem-loreal-usuwa-z-opakowan-sl,nId,4578857
https://antropologia-fizyczna.pl/typologia-antropologiczna/kierunek-czekanowskiego/odmiana-zolta
Inne tematy w dziale Społeczeństwo