1maud 1maud
1696
BLOG

Prezydenci. Jednostronny PR czy realne kroki?

1maud 1maud Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 133

„Dyplomacja nie jest niczym więcej jak tylko ocieplaniem atmosfery”, powiedział współtowarzysz podróży do Georges`a Clemenceau, francuskiego męża stanu, kiedy jechali razem na konferencję pokojową. Cała etykieta to tylko ogrzane powietrze – odpowiedział Clemenceau. – Ale to ono wy¬pełnia opony. Zauważ, jak to ułatwia jazdę”.

Spotkanie prezydentów USA i Polski komentowane jest w sposób przewidywalny. Część komentatorów życzliwa Andrzejowi Dudzie uważa, że to kolejny sukces. Ta nieżyczliwa, uważa wizytę naszego Prezydenta na kilka dni przed wyborami w Polsce, jako czysty PR przedwyborczy. Bez żadnych skutków dla Polski. Jak zwykle mamy dwie skrajności w ocenie. A prawda leży –też jak zwykle- po środku Jak należy oceniać tę wizytę?
   Prezydent Polski Andrzej Duda spotkał się z Prezydentem USA 11-krotnie. 7 spotkań do były spotkania ustalane jako celowe. To rekord w kontaktach Polski z USA. Obaj prezydenci reprezentują podobne światopoglądy na wiele spraw. Każdy z nich oczywiście musi walczyć o interes własnego kraju. I znaleźć punkty wspólne. Nie wszystkie ustalenia są dokonywane na szczeblu prezydentów- tutaj zapadają najważniejsze decyzje strategiczne, obronne i gospodarcze. Imponderabilia powstają w kuluarach. W których niebagatelną rolę odgrywa klimat stosunków między krajami. Mało kto pamięta, ze w 2018 roku mieliśmy embargo na eksport wieprzowiny. Wskutek szybkich interwencji strony polskiej- został zniesiony bardzo szybko. Co skutkowało dobrą kondycją polskiego rolnictwa. Takich „drobiazgów” można znaleźć więcej.
   I życzliwi i nieżyczliwi obecnemu prezydentowi mają przekonanie, ze klimat naszych stosunków z USA jest najlepszy od lat. Za kadencji prezydentów Komorowskiego i Obamy, kolejny raz słyszeliśmy jak mantrę o przyrzeczeniu zniesienia wiz. Niemożność tłumaczono koniecznością uzyskania mniejszej ilości odmów wiz dla Polaków udających się do USA. Oraz brakiem zgody Kongresu USA. Tajemnica poliszynela było, ze jedno słowo o zmniejszeniu ilości tych odmów w amerykańskiej Ambasadzie w Polskie prezydenta do swoich służb dyplomatycznych mogło tę przeszkodę usunąć. Dopiero Donald Trump tę możliwość wykorzystał. Co nie miałoby niewątpliwie miejsca, gdyby nie dobry klimat współpracy i wola zacieśnienia stosunków między Polską i USA. USA stanowczo reagują na budowę Nord Stream 2. W sytuacji, w której UE projekt wspiera. Na pewno nie w interesie Polski. Daruję sobie sprawy podniesienia poziomu obronności Polski wskutek ścisłej współpracy z USA w ramach NATO. Umowy handlowe, inwestycje amerykańskiego biznesu w Polsce, zarówno bezpośrednie jak i pośrednie- rosną. Jeśli ktoś chce mówić, że Polska za podniesienie obronności płaci- odpowiem: TAK. Niewiele rzeczy jest za darmo. A liczy się per saldo skutek. I bilans korzyści. Także tych niematerialnych, trudnych do policzenia. Należy tu wliczyć pozycję Polski w strukturach NATO, rzutującą na pozycję Polski także w UE. Reasumując: ta wizyta w czasie kończących się kadencji prezydentów Polski i USA ma charakter podsumowujący. Mówiąc językiem Clemenceau: dopompowaniem powietrza do opon. A podpisane na wysokim szczeblu deklaracje współpracy będą skutkowały w przyszłości. Komentarze kandydatów na fotel prezydencki w Polsce: i pan Biedroń i pan Kosiniak Kamysz mówią o kosztach wyjazdu…bo prezydent Duda pojechał dla zrobienia selfie z Donaldem Trumpem, i nic nie podpisał. Ale za chwilę dodają, nie należało nic podpisywać w momencie kończenia kadencji. I bądź tu wyborco mądry. Pan Biedroń biada nad wydatkami z budżetu Państwa na lot do USA, Bo to wydatki z naszej kieszeni. Byłabym na jego miejscu ostrożna z tematem wydatków na wyjazdy. Jako prezydent Słupska hulał po świecie aż miło. 
   Na pytanie czy obecna wizyta w USA wizyta ma swój ciężar PR-owy odpowiem twierdząco. Obaj panowie ubiegają się w swoich krajach o reelekcję. Obaj mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Głównie, (choć nie jedynie) ze względu na prezentowane przez nich poglądy prawicowe. Obaj od lat mierzą się z hejtem środowisk liberalnych.  Obaj mają sporą liczbę głosów do pozyskania w gronie Polonii amerykańskiej. Prezydent Duda chce uzyskać w prognozowanej II turze głosy oddane przez Polonię w pierwszej odsłonie wyborów na Krzysztofa Bosaka. Który za oceanem cieszy się popularnością większą niż w Polsce. Prezydent Trump może powalczyć o głosy wielomilionowej Polonii. 
  P.S. Rozbawiło mnie zdjęcia z momentu podpisywania wspólnej deklaracji. Zabito ćwieka tym, którzy przy wcześniejszym akcie podpisu komentowali bardzo długo widok stojącego za prezydentem Trumpem, polskiego prezydenta.  Przypomnę: Miło ze strony prezydenta Trumpa, że się trochę przesunął, bo nasz prezydent musiałby dokument podpisać na kolanie – napisał korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. - Podpisywałem wiele takich dokumentów. Wszystko jest ustalane w najdrobniejszych szczegółach. Strona polska nie dopilnowała i postawiła prezydenta w fatalnej sytuacji. (...) - dodał na Twitterze były szef MON Tomasz Siemoniak. Teraz mamy zdjęcie z podpisywania gdzie prez. Trump stoi, a prez. Duda siedzi. I wtedy i teraz to nie miało znaczenia. Ale psikusa, komentatorom obaj Panowie i ich sztaby wyborcze, – zrobili.  

https://www.agrofakt.pl/eksport-wieprzowiny-usa-wznowiony-zawirowania-rynku/

https://warsawinstitute.org/pl/przyszlosc-relacji-gospodarczych-miedzy-polska-usa-po-zakonczeniu-pandemii-podsumowanie/

https://wiadomosci.wp.pl/andrzej-duda-stoi-donald-trump-wygodnie-siedzi-ujawniamy-kulisy-zdjecia-z-bialego-domu-6297010487797889a

https://telewizjarepublika.pl/biedron-sluzbowo-na-paradzie-lgbt-w-oslo-w-polsce-nasila-sie-poziom-nienawisci,34913.html

https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/62477-robert-biedron-bez-absolutorium-za-ubiegloroczny-budzet-dajemy-panu-zolta-kartke/62477-robert-biedron-bez-absolutorium-za-ubiegloroczny-budzet-dajemy-panu-zolta-kartke


1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (133)

Inne tematy w dziale Polityka