Zapowiadane przyspieszenie znoszenia restrykcji (dołączenie pewnych działań, przewidzianych na etap III do etapu II) będzie ogłoszone pewnie dzisiaj., bądź w najbliższych dniach.
Na ile przyczyną jest uznanie, ze jesteśmy przygotowani do zwiększonej liczby chorych z powodu zakażenia, a na ile coraz odważniej cytowanych zwolenników ochrony osób z obniżona odpornością immunologiczną?
Konia z rzędem temu, który rozsądzi prawidłowo. Zapewne jest to mieszanka intencji ( dochodzą pewnie elementy gospodarcze polityczne!).
Na dzisiaj wiedza o koronawirusie SarsCov2, enuncjowana przez autorytety medyczne, zakresu biologii i wirusologii może przyprawić o ból głowy każdego. A już najpewniej przeciętnego obywatela. Bo np. mamy informacje, ze wirus został stworzony sztucznie, w laboratorium (Wuhan), ale zaraz obok mamy informację, że sekwencje tego wirusa wykluczają jego sztuczną modyfikację.
Osobiście bardziej wierzę tej wersji: „ Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny profesor Luc Monatgnier przypuszcza, że koronawirus z Wuhanu został stworzony przez przypadek przez chińskich specjalistów, którzy wykorzystali część materiału genetycznego wirusa HIV.”
Dlaczego? Otóż dokładnie taka ocenę wirusa usłyszeliśmy z red. Gadowskim już dawno, od naukowca badającego budowę wirusa w celu stworzenia szczepionki, w wielkim koncernie farmaceutycznym.
Co kilka dni są nowe ustalenia, w jaki sposób wirus może się rozprzestrzeniać (poza podstawową drogą z człowieka na człowieka). Lekarze z GB alarmują o wielonarządowych chorobach u dzieci, z których część jest zakażona koronawirusem, a część tego zakażanie nie wykazuje. Czyżby nowy patogen, a może mutacja? Tego dzisiaj nie wie nikt.
Ze statystyk wynika wyraźnie, ze z powodu zakażenia wirusem umierają głównie ludzie starsi, powyżej 65 roku, a wśród młodszych znakomita większość to chorzy o obniżonej odporności immunologicznej.
To wiemy na pewno.
Zwolennicy wersji braku izolacji dla osób młodych, skupiającej się na ochronie ludzi zagrożonych ciężkim przebiegiem zakażenia kierują się wiedzą epidemiologiczną z jednej strony, z drugiej próbują znaleźć remedium na szkodliwość izolacji en mass.. Czyli: chronić ludzi powyżej 65 roku życia, z chorobami obniżającymi odporność (immunologiczne, nowotwory, alergie-wywołujące astmę, ze schorzeniami serca i układu oddechowego, cukrzyków). Używają argumentu o szkodliwości izolacji dla zdrowia wszystkich, (w tym psychicznego_) gospodarki i możliwości powstrzymania wirusa przez wytworzenie odporności stadnej.
Argumentują, ze większość zmarłych, zakazanych koronawirusem miałaby szansę śmierci przy zwykłej grypie. W necie roi się od komentarzy przywołujących dane statystyczne śmierci z powodu grypy. Powołują się na dane bez analizy porównawczej zgonów, w stosunku do lat ubiegłych. Wg WHO z powodu grypy sezonowej umiera rocznie od 290 000 do 650 000 ludzi. Co oznacza dzienną śmierć na poziomie od 795 do 1781 z tego powodu. Wg statystyk podawanych przez Instytut Hopkinsa do tej pory zmarło 211 658.W okresie niespełna 4 miesięcy. Obecnie dziennie umiera z podaniem przyczyn zakażenia SarsCov2 ok. 2000 osób. Ponad 56 tysięcy jest w stanie ciężkim lub krytycznym.
Wersja taka zapewne brzmi bardziej sympatycznie od stanu, w którym od ponad miesiąca żyje świat. Wyrzuciłabym jednak z niej argumentację o porównaniu z przebiegiem i skutkami sezonowej grypy. Bo z powyżej zamieszczonych liczb jasno wynika, ze takiego porównanie jest rodzajem nadużycia.
Czy zatem opinie o wstrzymaniu gospodarki światowej i zarządzeniach izolacyjnych było błędem albo świadomym działaniem jakichś nieokreślonych decydentów? A wersja proponowana przez przeciwników izolacji jest jedyna słuszną drogą? Ocenę pozostawiam czytelnikom.
W moim przekonaniu świat nie był przygotowany na tę pandemię. Służby medyczne, skupione na rutynowych działaniach i maksymalizacji dochodów (prywatne) czy oszczędności wydatków (publiczne) nie miały wystarczających procedur i środków ochronnych na taką sytuację. Rządy państw stanęły wobec wyboru pomiędzy konfliktem społecznym spowodowanym kryzysem gospodarczym, a masowymi protestami przeciwko zwielokrotnionym w porównaniu z innymi sytuacji -śmierciom rodziców, dziadków w wielu rodzinach. To pragmatyczny konflikt. Ale jest też konflikt sumienia tych, którzy mieli spokojnie patrzeć na wymuszoną eutanazję starszego pokolenia i ludzi słabszych immunologicznie. Tych śmierci byłoby znacznie więcej.
Izolacji nie można utrzymywać w nieskończoność. Dlatego wszystkie rządy uruchamiają swoje życie gospodarcze. W perspektywie podtrzymania pełnej izolacji liczba śmierci z powodu strachu przed pójściem do lekarza w przypadku innych chorób będzie się multiplikować. Abstrahując od chorób psychicznych i dramatów samobójczych. Nadrobiono zaniedbania w zaopatrzeniu w środki ochrony. Uruchomiono wszędzie te rodzaje produkcji, które dla maksymalizacji zysku wyniesiono do krajów Azji, co zaowocowało bezprecedensową sytuacją walki o dostawy pomiędzy krajami, a nawet poszczególnymi stanami (USA). Zdobyto doświadczenie zarówno w postępowaniu z zakażonymi jak i coraz więcej wiadomo o samym wirusie. Długo pewnie poczekamy na głębsze analizy skutków. Teraz wiemy tyle, że leczenie chorych z powodu zakażenia wynosi od 2 do kilku tygodni.
Formy izolacji tych najbardziej zagrożonych ciężkimi skutkami zakażenia ( w tym – niestety z dużym prawdopodobieństwem śmierci) musza być w jakimś stopniu utrzymane. Nie jest to prosty temat. Warto tutaj przytoczyć opinię, co do realiów możliwości skutecznej ochrony tych słabszych naukowca z GB, prof. Fergusona: „W praktyce wymagałoby to bardzo wysokiego poziomu skutecznej ochrony, aby była to realna strategia. Jeśli osiągnęlibyśmy 80 proc. ochrony - i 80-procentowe zmniejszenie ryzyka zakażeń w tych grupach - to nadal przewidujemy, że w efekcie takiej strategii w tym roku umrze ponad 100 tys. osób. Najbardziej podatni są ludzie, którzy zarazem najbardziej potrzebują opieki i kontaktów z systemem opieki zdrowotnej, a zatem najtrudniej w ich przypadku o prawdziwą izolację”.
Czy rządy wielu państw popełniły błąd wybierając formę walki z wirusem przez wprowadzenie izolacji? Czy też decyzja była słuszna, ale dalej nie można tej wersji kontynuować? Jaką formę ochrony mamy zastosować dzisiaj? Te pytania będą towarzyszyły zjadaczom chleba, politykom i naukowcom.
P.S. Mamy wystarczający poziom pandemii strachu. Dodawanie doń strachu przed listonoszem i śmiercionośną kopertą tylko go pogłębia. Niczemu nie pomaga.
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-w-wielkiej-brytanii-neil-ferguson-moze-byc-100-t,nId,4461840#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82odzimierz_Guthttps://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,koronawirus-nie-nadaje-sie-na-bron-biologiczna---rozmowa-z-prof--wlodzimierzem-gutem,artykul,28650499.htm
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/najnowsze-fakty/news-francuski-noblista-koronawirus-zawiera-czesc-materialu-genet,nId,4447189
https://zyciekalisza.pl/artykul/elita-lekarzy-i-naukowcow/968204
Inne tematy w dziale Rozmaitości