W interpretacji przeciwników politycznych PiS, "kaczyzm", to wizja państwa przypisana tej partii. Jak chłop do ziemi.
Jest synonimem konserwatyzmu obyczajowego, nietolerancji, nacjonalizmu oraz ideowych powiązań ze środowiskiem Radia Maryja.
Wśród cech "kaczyzmu" wymieniana jest również koncentracja ugrupowania dla rozliczenia przeszłości.
Wspiera dekomunizację, lustrację i takie tam inne..
Jako, że przyroda nie uznaje pustych przebiegów, przy ewidentnej pomocy nierozgarniętych elektoratów, zafundowała nam, na nieszczęście nasze, konkurencyjny byt.
Tu i ówdzie „donaldyzmem” nazywany.
Nie chcemy nic, Boże broń sugerować, ale wzmiankowany donaldyzm, przy drobnej tylko manipulacji, wymienić możemy na znany powszechnie, aczkolwiek skompromitowany piórem pana Mostowicza - termin „dyzmizm”.
Nieszczęśliwie skompilowane "dyzm". I tam i tu !
A tego już nie chcielibyśmy …
Nawet za całe demokratyczne Chiny.
Albowiem, ponieważ, że „donaldyzm”, w telegraficznym skrócie, to nic innego, jak tylko czcze „obiecanki, cacanki, gdy głupiemu radość”.
Albowiem, ponieważ, że zamiast Polski liberalnej, liberalizmu, tak bardzo potrzebnego, a wręcz niezbędnego dla przewietrzenia polskiego apartamentowca, załapaliśmy się na pustosłowie, notoryczne kłamstwa i hiper wysokie standardy etyczne.
Albowiem, ponieważ, że posiłkując się „donaldyzmem”, można wygrać jedne, drugie, trzecie wybory, ale wizerunku Polski on ci nie zmieni.
Za skarby żadne.
Bo donaldyzm to czas, który, w teorii otworzy dla kraju perspektywy, dopiero za lat kilkadziesiąt … Vide muzyczne plany Boni M.
Bo donaldyzm, to definicja, w myśl, której, korupcja nie jest przestępstwem, ale uniesieniami serca.
Ale za to, w donaldyzmie,kilometr autostrady jest bezcenny.
I donaldyzm z wczoraj. ...
Kiedy to z nieokiełznaną frajdą, przeczytaliśmy, że chluba i duma Platformy Wiertniczej, wiceprzewodniczący nawet, Parlamentu Europejskiego, został zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie nad Menem.
W stanie permanentnego upojenia związkiem chemicznym C2H5OH !
Ha, Ha, Ha, Ha …
Darz Bór !
Personalia przemilczymy, gdyż nie jest to osobnik, skrojony na miarę naszych marzeń i z którym, spontanicznie chcielibyśmy pomaszerować na piknik lub majówkę.
Ot, i standard kolejny, mamy !
Niebotycznie wzniosły i podniosły.
Himalaje moralności, z Czomolungmą etyki.
Bo wzmiankowany pan, w taki właśnie sposób, niekonwencjonalny, potknął się, wywrócił, a jak już został wyzbierany, to wyszło, że był się zdążył, upadając, skutecznie napić.
Podczas sekundowo - uczuciowej rozłąki z tretuarem.
Z rozpaczy.
I na ambergoldbank przez prezesa.
Tak będzie i tak też przeczytamy.
Ani chibi. Jeszcze słówko o konformizmie …
Postawę konformistyczną charakteryzuje postępowanie polegające na przyjęciu i podporządkowaniu normom, które obowiązują, tak grupy społeczne, jak i partie polityczne.
Konformizm utożsamiany jest na ogół, z bezkrytycznym przyjmowaniem i stosowaniem umownych, ale obowiązujących reguł.
Jest też mechaniczną akceptacją wszelakich zasad i wartości.
W tym biernej uległości i bezmyślnej aprobaty dla definicji głoszonych przez kogoś innego.
I co mamy w rezultacie, w zamian ?
Niewiele radości, bo dominuje smutek jak w kopalni cynku.
Nawet jeśli coś zaczną, to w efekcie i tak spieprzą albo nie dokończą.
Mieliśmy mieć kraj silny, tani, przyjazny i dobrze zorganizowany ...
A co widać ?
Słaby kraik, z którym nikt nie musi się liczyć ! I nie liczy.
Mamy kraj wrogi wobec własnych obywateli: przedsiębiorców, podatników, rodzin, a nawet najzwyklejszych użytkowników szos, ulic i autostrad.
Że z wrodzonej skromności o wypędzanej emigracji, nawet się nie zająkniemy.
Takie są realia.
I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka