Komentarze do notki: Karty na stół

« Wróć do notki

corrigenda5 lipca 2010, 14:26
Moje zdaniehttp://www.regnumchristi.com.pl/
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
corrigenda5 lipca 2010, 14:27
to trzecia drogazapomniałam dopisać.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
valmerte7 lipca 2010, 19:11
@autorkaWłaśnie tego o czym piszesz, obawiają się nasi wspólni z Tybetem wrogowie i dlatego szczują nas swoim agentem wpływu Palikotem -ma on za zadanie skłócić do tej pory w miarę zwarty naród, gdzie podziały polityczne nie zahaczały o sferę towarzyską - rolą Palikota jest doprowadzić do schizmy w społeczeństwie -ludzie mają się znielubić!
Niestety, ja sama czarno widzę zaadoptowanie wzorca tybetańskiego na nasz grunt - nie ten poziom kultury.
Pozdrawiam
Celestyn25 sierpnia 2010, 06:15
T Y L K O P R A W D AJakakolwiek by nie była, tylko na prawdzie można zbudować czystą przyszłość. Wystarczy przypomnieć sobie wszelkie kłamstwa państwowe (a w swoim życiu i prywatne). PO 1-SZE PRAWDA ZAWSZE WYJDZIE NA JAW, to jest tylko kwestia czasu, czym prędzej tym lepiej. PO 2-GIE NA KŁAMSTWIE BUDUJE SIĘ OSZUSTWO. W tym przypadku nie można liczyć na rodziny ofiar zbrodni smoleńskiej, bo one są zastraszone (nikt nie wróci im bliskich, a mogą stracić następnych bliskich), a czy w Polsce nie ma sędziów śledczych z ideą jak Falcone szukał mafii. Czy w Polsce nie ma 1ego odważnego. A my wszyscy, którzy prowadzimy e-śledztwo nie popełniamy przestępstwa, bo do kazdego z nas należy zgłosić podejrzenie o popełnienie przestępstwa, jeśli mamy TYLKO PODEJRZENIE, bo inaczej będziemy WSPÓLNIKAMI zbrodniarzy.
Martwi mmnie, że nie ma Twoich wpisów od dłuższego czasu. Pisz cokolwiek w regularnych odstępach czasu, np. co tydzień ZAWSZE, bo Ci którzy są aktywnymi e-śledczymi też ryzykują. A może jak ktoś proponował podzielić się na 4 grupy, każda zajmie się innym aspektem : (1)motywy, (2)chronologia i uczestnicy, (3)sposób, (4)narzędzia
Wszytko co jest udowodnione pisać tłustym drukiem i zakończyć podaniem DOWODU (bez łączy, bo b.dużo łączy już nie działa), a hipotezy pisać pochyło, do czasu ich sprawdzenia. Wtedy całość będzie jasna co jest udowodnione, a co czeka na dowody. Skupimu się na szukaniu brakujących dowodów.
Podzielenie się na grupy zmniejsza nasze ryzyko, bo nie będzie jednego, który ma całą wiedzę.
Poza tym gdybyśmy mieli inne miejsca w necie w innych krajach, z tym scenariuszem (cześć udowodniona a cześć hipitez), to są dziennikarze, którze czekają na prowadzenie takich spraw. Na razie to byłaby dla nich sensacja, ale dla Polaków to przyszłe życie w prawdzie. Nie jestem księdzem, ale prawda jest tak łatwa do życia, a kłamstwo ma tyle ubocznych skutków i gryzie sumienie kłamcy i jego wspólników, którzy jemu pomagają w zatajeniu.

TYLKO PRAWDA, ZA WSZELKA CENĘ, ONA JEST WARTA NAWET OFIAR.

Bardzo serdecznie pozdrawiam.