O 9.11 pojawiła się dziś na salonie24 notka "Czy Kulczycki to Jebas albo kto jest Żydem w Trylogii" Coryllusa. I po niespełna 3 godzinach osunęła się w przepaść.
Nie jestem fanem Coryllusa, potrafi do siebie wyjątkowo skutecznie zniechęcać, ale cenię jego pióro i intelektualną niepokorność. Bywa irytujący, ale tylko bywa - przede wszystkim jest świetnym gawędziarzem, pozwala narratorowi na niemal pełną swobodę, przez co wydobywa z rzeczywistości sprawy i problemy nie zawsze przez nas dostrzegane. I rzadko nawet uświadamiane. Krótko mówiąc jest dobry.
Felieton dzisiejszy również uważam za ważny i dziwię się przeoczeniu go przez administratora. Wątpię, czy błąd zostanie naprawiony, bo byłby to chyba nie najlepszy dla salonu precedens, ale może moja interwencja pozwoli tym, którym niezauważalnie przemknął, go przeczytać.
http://coryllus.salon24.pl/630652,czy-kulczycki-to-jebas-albo-kto-jest-zydem-w-trylogii
Pochodzę z wielodzietnej rodziny z ośmiorgiem dzieci, znam wartość takiej rodziny i wiem, ile jej zawdzięczam. Od 18 roku życia byłem inwigilowany przez SB i objęty przez te służby wielokrotnie operacjami rozpracowującymi. Przepracowałem 35 lat w zawodzie nauczycielskim jako polonista, dwie kadencje w Sejmie, w Klubie parlamentarnym PiS. Od 12 lat bezpartyjny. Obecnie na emeryturze, ze statusem represjonowanego politycznie w PRL. Uczestniczę w lekkoatletycznej rywalizacji sportowej na Mistrzostwach Polski Mastersów, zdobyłem kilkanaście medali, w tym 7 złotych (w skokach: wzwyż, w dal, trójskok i o tyczce). Sympatyk PJJ.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka