Tak prosze Panstwa, zgodnie z obowiazujaca wykladnia poprawnosci politycznej, 75 lat temu pozbylismy sie niewyobrazalnego klopotu.
Uswiadomil nam to dzis „w samo poludnie” w pierwszym programie Polskiego Radia profesor historii zaproszony z tej szczegolnej okazji. Oczywiscie, jak na profesora przystalo, przedstawil szczegolowo i precyzyjnie wszystkie tajne, mniej tajne i jawnie przez naszych sojusznikow od poczatku znane zapisy paktu Ribbentrop-Molotow w kwestii IV rozbioru Polski.
Padly liczby: 1 milion wywiezionych, zamordowanych lub zaginionych rodakow i bez mala 20 tysiecy elity intelektualnej, urzedniczej, panstwowej w umownym Katyniu. Profesor przyznal nawet, ze odcieto polowe Polski.
Wspomnajac z sentymentem matke Lwowianke stwierdzil, ze to „ przesuniecie o 300 km na zachod okazalo sie zbawienne ! „. Co bysmy bowiem dzisiaj poczeli z tak wymieszanym etnicznie i kulturowo rejonem, bedacym w cywilizacyjnej zapasci ??? -zastanawial sie retorycznie. No za wyjatkiem Wilna i byc moze (!!!) Lwowa – dodal przytomnie.
Ja panu profesorowi proponuje, aby obecnym wladcom Polski doradzil zrobic to samo z ziemiami zachodnimi, a zwlaszcza ze zdewastowanym i prawie do cna wyeksploatowanym Slaskiem. Jacys chetni sie pewnie znajda, a o wiele latwiej, przejrzysciej i o ile taniej bedzie mozna rzadzic czyms na ksztalt Ksiestwa Warszawskiego. Tym bardziej, ze dalby Bog takiej zapasci cywilizacyjnej w zachodnio-pomorskim, czy wlasnie slaskim jaka miala miejsce chocby w niewielkich miasteczkach kresowych jak Tarnopol, Stanislawow czy nawet Dobromil. Byla tam bowiem cala infrastruktura gospodarczo-oswiatowa i nawet rekreacyjna(a tak !) z roznorodnym programem i dumna nazwa „Sokol”(a nie jakis tam nieopierzony „Orlik”).
O Lwowie to nawet w takim kontekscie, az wstyd pisac. Szkola matematyczna, szkola lotnicza, szkola pilkarska... – awangardowe miasto inspirujace i Polske i promieniujace daleko poza jej granice. Kreatywnosc czerpiaca pelnymi garsciami z polozenia na zbiegu wielu kultur. Miasto chyba zywotniejsze nawet od samego Krakowa zakonserwowanego juz nieco kurzem dziejow. Wklad najwazniejszych nacji dla rozwoju tego miasta uhonorowano nazwami ulic odchodzacych z Rynku Glownego. Nie bylo sila rzeczy ulicy ukrainskiej. Moze chodzi wiec o zapasc cywilizacji hajdamackiej w tym przypadku ?
Dzisiejsza rocznica w kontekscie obowiazujacej interpretacji wydarzen na Ukrainie stanowila PR-owa zagadke. No bo jak to jest, przeciez 17 wrzesnia 1939 sowieci zagarneli wiecej niz polowe Polski i od rana przyznawal to caly main-stream z Niezawisima Gazieta na czele ? A tymczasem jeszcze wczoraj oddawalismy wszystko za Ukraine od Przemysla do Donbasu i z Krymem wlacznie.
Pan profesor na szczescie znalazl rozwiazanie !
Do wieczora poszlo juz wartko. W telewizorni wspomniany Lwow to po prostu wielokulturowe miasto i tylko ten Mickiewicz na tle Katedry Lacinskiej, w ktorej koronowano polskich krolow, nie specjalnie pasowal do narracji.
Pal szesc, mozna przeciez o Lwowie jak o Pradze czy Wiedniu. O polowie Polski skromnie i marginalnie – Kresy. Orleta sie juz przeciez nie obudza, Marszalek i towarzysze broni z Katynia z grobow nie powstana, a ci co dozyli gdzies na Syberii czy Kazachstanie i tak nie uslysza.
Tylko czy my Polacy po tych 75 latach jeszcze jestesmy ulepieni z gliny, czy juz z g...
Inne tematy w dziale Polityka